Obchody odbyły się w sanktuarium św. Jana Pawła II w Krakowie, powstałym dzięki inicjatywie wieloletniego sekretarza polskiego papieża.
W jubileuszowych obchodach, które odbyły się w Niedzielę Dobrego Pasterza, uczestniczyli pochodzący z archidiecezji krakowskiej kard. Kazimierz Nycz, abp Józef Guzdek, abp Grzegorz Ryś, krakowscy biskupi: abp Marek Jędraszewski, bp Jan Zając, bp Damian Muskus OFM, bp Janusz Mastalski, bp Robert Chrząszcz, a także inni arcybiskupi i biskupi z kraju i zagranicy, wśród nich abp Jan Babjak ze Słowacji oraz abp Renato Boccardo z Włoch.
Sursum corda
Na początku odczytany został telegram Ojca Świętego Franciszka. "Z życzliwością towarzyszymy Czcigodnemu Bratu Naszemu Stanisławowi Kardynałowi Dziwiszowi, Arcybiskupowi emerytowi Krakowskiemu, który w uroczystość św. Józefa Oblubieńca Najświętszej Maryi Panny obchodzi srebrny jubileusz episkopatu, pamiętając o Jego wierności i niezłomności w troskliwie wypełnionej służbie nie tylko wobec świętego Papieża Jana Pawła II, Naszego Poprzednika, ale także dla pożytku Stolicy Apostolskiej, jak również dla zbawienia dusz ludzkich, zwłaszcza Wspólnoty krakowskiej" - napisał papież.
- Przez kilka dziesięcioleci byłeś niejako pociągany wzwyż - sursum - przez samą swoją obecność w błogosławionym cieniu Piotra - św. Jana Pawła II Wielkiego. Od 2 kwietnia 2005 r. w inny już sposób znajdujesz się w jego cieniu. Służysz nadal temu papieżowi, nieustannie pamiętając o nim i troszcząc się o jego świetlaną pamięć pośród nas, co niekiedy przychodzi ci pieczętować nie tylko wielką radością, ale i osobistym cierpieniem. To jest twoja droga wzwyż, twoje sursum - mówił na wstępie abp Jędraszewski, nawiązując do biskupiego zawołania jubilata.
Homilię wygłosił prymas senior abp Kowalczyk. Podkreślał, że "wśród tylu otaczających nas niebezpieczeństw, w świecie, który pełen jest pseudopasterzy, niewchodzących do owczarni główną bramą, lecz zakradających się nocą z nastawieniem manipulowania i wykorzystania owiec dla swoich egoistycznych celów", źródłem nadziei jest Jezus Chrystus Dobry Pasterz. - On zna nas po imieniu. On dokładnie zna nasze życie wraz z całym bagażem doświadczeń z różnym skutkiem realizowania życiowego zadania miłości Boga i bliźniego. Kocha nas takimi, jakimi jesteśmy - mówił kaznodzieja.
Arcybiskup Kowalczyk podkreślał, że Jan Paweł II, "jego wspaniałe, piękne i święte - bez cienia wątpliwości - życie" było dla kard. Dziwisza "inspiracją i źródłem", z którego czerpał każdego dnia.
Oddany bez reszty papieżowi
Przywołał słowa polskiego papieża z dnia konsekracji biskupiej kard. Dziwisza: "Od początku mojego pontyfikatu stoisz wiernie u mego boku jako sekretarz, dzieląc trudy i radości, niepokoje i nadzieje związane z posługą Piotrową" i stwierdził, że jubilat również dzisiaj, "może jeszcze bardziej i w większym stopniu", jest im wierny. - To właśnie ty, jak chyba nikt inny by nie potrafił, wspierałeś go w tej wspaniałej, odpowiedzialnej, ale i niezwykle trudnej misji głowy Kościoła katolickiego. Byłeś mu oddany bez reszty. Zawsze z wielkim podziwem patrzyliśmy na twoją wierność i oddanie świętemu papieżowi - wspominał hierarcha.
Do najważniejszych zasług krakowskiego metropolity seniora abp Kowalczyk zaliczył utworzenie Centrum Jana Pawła II "Nie lękajcie się!" i papieskiego sanktuarium. - Jakże dzisiejszemu światu potrzebne jest takie miejsce, z którego jak ze źródła można czerpać wodę żywą: prawdę o Bogu i człowieku. Prawdę o inspirującej przykładem człowieczeństwa i świętości wielkiej postaci św. Jana Pawła II - mówił.
Wspomniał ponadto Światowe Dni Młodzieży, które odbyły się w Krakowie w 2016 r., oraz wkład w powstanie Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II.
Kustosz pamięci
Podkreślał, że kard. Dziwisz "stoi wiernie na straży tego dziedzictwa", a swoje życie poświęca ukazywaniu go światu. - Dla wielu ludzi dobrej woli jesteś kustoszem patrymonium św. Jana Pawła II. Jego spuścizna naukowa, intelektualna, humanistyczna, a nade wszystko duchowa jest tak wielka, że czasem trudno jest uwierzyć, że tyle mógł dokonać jeden człowiek, wielki święty, który zadziwił cały świat - dodał prymas senior.
- Brońmy jego dobrego imienia i dziedzictwa na wszelkie możliwe sposoby: poprzez czytanie, przyswajanie jego nauczania, a nade wszystko codzienne życie jego nauką - zaapelował.
Jak podkreślił, potrzebne jest dziś "umocnienie męstwa w wyznawaniu wiary". - Nie lękajcie się! Te słowa pełne nadziei i mocy, wypowiedziane na początku pontyfikatu, wracają do nas, dając siłę do codziennego zmagania się z przeciwnościami - mówił.
Naród staje w obronie
W uroczystości wzięli udział również władze Krakowa i województwa oraz samorządowcy. Obecni byli przedstawiciele żeńskich i męskich zgromadzeń zakonnych, świata artystycznego, służb mundurowych, delegacje uczelni wyższych, bractwa i wspólnoty oraz Stowarzyszenie "Środowisko Karola Wojtyły", złożone z dawnych krakowskich studentów i przyjaciół przyszłego papieża oraz ich rodzin.
Jak podkreślił kard. Dziwisz na zakończenie Mszy św., Środowisko jest wierne Janowi Pawłowi II i jego dziedzictwu, a w ostatnich miesiącach jego członkowie "przeżywają głęboko niesprawiedliwe posądzenia, jakie skierowano pod adresem świętego papieża". - Publiczne manifestacje w wielu polskich miastach pokazały, że naród myśli inaczej, staje w obronie najwyższego autorytetu moralnego Jana Pawła II i nie godzi się na niszczenie go, wszak stanowi on ważną część historii oraz tożsamości polskiego narodu - mówił wieloletni sekretarz polskiego papieża.
Kardynał Dziwisz przyjął święcenia biskupie z rąk Jana Pawła II w bazylice św. Piotra w Watykanie 19 marca 1988 roku. Jego zawołanie biskupie brzmi: "Sursum corda".
Czytaj także: