Nowy numer 17/2024 Archiwum

Chcemy wrócić do domu

– Jeśli Rosjanie zdobędą Bachmut, będzie to oznaczało, że przełamali front. I pójdą dalej – nie tylko w głąb naszego kraju, ale też będą sobie otwierać drzwi do Europy – nie mają wątpliwości Yulia i Inna, bliźniaczki, które każdego dnia na krakowskim Rynku Głównym zbierają pieniądze na wsparcie ukraińskiej armii.

Przy pomniku Adama Mickiewicza hymny Ukrainy, Polski, a czasem także wolnej Białorusi (hymn wykonywany przez Białorusinów sprzeciwiających się reżimowi Aleksandra Łukaszenki) rozbrzmiewają dwa razy dziennie – o godz. 12 i 19.30. Są częścią manifestacji „NATO close the sky”, prowadzonej w tym miejscu nieprzerwanie od momentu rozpoczęcia rosyjskiej inwazji na Ukrainę. – Nie chodzi już o dosłowne zamknięcie nieba nad Ukrainą przez siły NATO, bo jest jasne, że tak się nie stanie. Prosimy natomiast, by państwa Zachodu wspierały nas w walce z okupantem, zaostrzając sankcje przeciwko Rosji oraz przekazując nam broń i sprzęt, dzięki którym sami będziemy mogli strzec naszego nieba, strącać rosyjskie rakiety, co pomoże przeżyć obywatelom Ukrainy – mówią Yulia i Inna.

Dostępne jest 12% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy