Nowy numer 39/2023 Archiwum

Tycjan na Wawelu

Trafiają tu darowizny dzieł sztuki wysokiej klasy, wracają także dzieła 
ze zbiorów wawelskich, które zaginęły w czasie II wojny światowej.

Można się o tym przekonać na wystawie w Zamku Królewskim na Wawelu, gdzie do 11 czerwca są prezentowane wraz z nowymi nabytkami obrazy „Alegoria miłości” pędzla Tycjana i „Lekcja rysunku” Jana Mauritsa Quinkhardta. Po zakończeniu ekspozycji zasilą stałą wystawę na zamku.


Wśród nowych zdobyczy znalazły się – oprócz dzieła Tycjana (1490–1576), powstałego pomiędzy rokiem 1530 a 1540 – także obraz „Łódź Charona” Jana II Breughla (1601–1678) i „Diana i Callisto” Parisa Bordona (1500–1571), stroje i tkaniny, obiekty z kolekcji rodu Sanguszków i wiele cennych drobiazgów, a także jedno dzieło niegdyś utracone, a teraz szczęśliwie odzyskane. Zwracają też uwagę m.in. dwa portrety królewicza Jakuba Sobieskiego.


Obraz Tycjana odsłaniali wicepremier i minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński oraz minister aktywów państwowych Jacek Sasin. Było to symboliczne podkreślenie, że dzieło znajdujące się niegdyś w kolekcji cesarskiej w Wiedniu, a ostatnio w zbiorach prywatnych w Monako, kupiono do zbiorów zamkowych z dotacji celowej MKiDN, zaś dzieła Breughla i Bordona zostały nabyte i podarowane na Wawel przez Fundację PKO Banku Polskiego i Fundację Totalizatora Sportowego. Minister Gliński podkreślił znaczenie mecenatu państwowego, dzięki któremu na zakupy dla muzeów polskich w latach 2016–2022 przeznaczono 115 mln zł. Zaznaczył także, że Zamek Królewski na Wawelu, obok Zamku Królewskiego w Warszawie, to „dwa najważniejsze punkty na kulturalnej mapie Polski.

To nie są tylko muzea, to są miejsca, które świadczą o naszej historii, o naszych wielkich dokonaniach. To są miejsca, z których jesteśmy dumni”.


Wystawa nosi tytuł „Tycjan i inni. Najnowsze dzieła Zamku Królewskiego na Wawelu”, z tym że jedno z dzieł takie całkiem najnowsze w tej kolekcji nie jest. „Lekcja rysunku” J.M. Quinkhardta z 1762 r. znajdowała się bowiem dawniej w kolekcji wawelskiej, a w czasie II wojny światowej z niej zniknęła. W tym przypadku doszło jednak do szczęśliwego finału. Skradziony w czasie wojny obraz, kolejno dziedziczony przez nieświadomych jego pochodzenia spadkobierców, został zgłoszony na aukcję Krakowskiego Domu Aukcyjnego, a tam bystre oko i dobra pamięć jego dyrektora Ryszarda Lachmana rozpoznały wawelski eksponat. Właściciel nie miał z kolei wątpliwości, że obraz należy zwrócić i w ten sposób „Lekcja” powróciła na Wawel, a R. Lachman został uhonorowany dziękczynnym dyplomem.


To nie koniec niespodzianek wawelskich. W scenerii sali Sobieskiego w reprezentacyjnych komnatach królewskich w kolejną rocznicę odsieczy wiedeńskiej z 1683 r. pokazywane są pamiątki związane z odznaczeniem króla Jana III Sobieskiego francuskim Orderem Świętego Ducha. To przechowywany w zbiorach wawelskich ozdobny płaszcz orderowy oraz paramenty liturgiczne z kościoła św. Jana Chrzciciela i św. Jana Ewangelisty w Pilicy, do których wykonania użyto francuskich haftów orderowych. Były one użyte w trakcie przekazywania orderu królowi Sobieskiemu w 1676 r. w kolegiacie w Żółkwi. Przez wiele lat wydawało się, że prócz płaszcza wszystkie pozostałe cenne pamiątki zaginęły. Dopiero w 1983 r. ślad tych haftów ekipa muzealników wawelskich napotkała w Pilicy, gdzie trafiły w XVIII w. wraz z jej właścicielką Marią Józefą Sobieską z Wesslów, wdową po królewiczu Konstantym Władysławie. Będzie można je oglądać do 27 sierpnia.


« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy

Quantcast