W Muzeum Nowej Huty, oddziale Muzeum Krakowa, można obejrzeć ekspozycję, która przybliży zabawy i rozrywki dziecięce w rzeczywistości miejskiej z okresu PRL.
Na wystawie pt. "Trzepaki, Reksio, Atari" znalazły się tak zabawki i gry, jak i inne eksponaty przypominające aktywności na świeżym powietrzu, zabawy ruchowe, czytelnictwo, ofertę kulturalną, jak i rozwój technologii w okresie PRL, w postaci telewizorów, rzutników czy pierwszych komputerów. - Od samego początku prac nad projektem towarzyszyło mi założenie, że każdy, kto przeżył dzieciństwo w okresie PRL, jest swego rodzaju ekspertem w tym temacie, a historie poszczególnych osób mogą być bardzo zróżnicowane. Między innymi z tego powodu opublikowaliśmy otwarte zaproszenie do współtworzenia z nami wystawy poprzez podzielenie się swoimi pamiątkami i wspomnieniami z dzieciństwa - mówi kuratorka wystawy Agata Klimek-Zdeb.
Apel spotkał się z bardzo dużym zainteresowaniem - z muzeum skontaktowało się kilkadziesiąt osób prywatnych. - Postanowiłam, że od każdej z tych osób coś na wystawie pokażemy - są to zabawki, pamiątki czy wspomnienia, dzięki którym nadchodzący Dzień Dziecka może mieć wyjątkowy wymiar - wymienia kuratorka.
Pośród kilkuset prezentowanych eksponatów można znaleźć klasyki, jak celuloidowe lalki, misie-trociniaki, figurki żołnierzyków czy popularne planszówki, wrotki bądź zośkę. Są też prawdziwe perełki, np. autentyczna lalka filmowa Misia Uszatka oraz oryginalne folie animacyjne, przedstawiające Bolka i Lolka czy Reksia. Centrum wystawy stanowi tytułowy, oryginalny trzepak z tamtej epoki. Jest również komputer Atari, ale też Commodore, na którym chętni mogą zagrać w grę Robbo. - To bardzo sentymentalna i emocjonalna podróż do czasów młodości. Przyznać trzeba, że czasem łza się w oku zakręci, a przed oczami i w sercu pojawiają się obrazy, kiedy te zabawki stanowiły bezpieczną przystań i budowały radosny czas zabaw w dzieciństwie - ocenia pani Ania.
Ekspozycja ma dwie ścieżki zwiedzania - dla dorosłych i dla dzieci. Na ścieżkę dziecięcą składają się przestrzenie interaktywne oraz skierowane specjalnie do dzieci teksty. Przez ścieżkę prowadzą najmłodszych zwiedzających narratorzy - Zosia i Antoś, którzy odbyli podróż w czasie do PRL i dzielą się swoimi spostrzeżeniami. Narracja dla dzieci powstała we współpracy z niezwykłymi ekspertami, czyli uczennicami i uczniami Szkoły Podstawowej nr 52 w Krakowie. - Miło, że jest taka przestrzeń, w której możemy opowiedzieć swoim dzieciom, jak spędzaliśmy czas, kiedy byliśmy mali. Bardzo cieszy, że niektórych eksponatów można dotknąć i pokazać pociechom, jak się nimi bawiło - przyznaje pani Sylwia, która na wystawę przybyła z córką Emilką.
Wystawa jest tłumaczona na język angielski i język ukraiński. Ekspozycja ma ścieżkę zwiedzania z audiodeskrypcją i pomocami dotykowymi.