Ponad 100 pań dotarło w sobotnie przedpołudnie 10 czerwca do sanktuarium w Ludźmierzu, by wziąć udział w XI Pielgrzymce Amazonek z całej Małopolski.
Pierwszym punktem Pielgrzymki Amazonek była Msza św. w ludźmierskim sanktuarium. Eucharystii przewodniczył kustosz ks. Jerzy Filek. - To jest sanktuarium, czyli sancta terra - ziemia święta, która wybrał sam Bóg. Miejsce wskazane przez samą Matkę Bożą. Przychodzimy do Niej ze wszystkim, co nas stanowi, bo któż lepiej niż Matka zrozumie swoje dzieci? Pan Jezus patrzy na ludzkie serca pełne intencji i widzi czystość wiary ludzkiej. Serce jest jedynie tym czymś, co możemy podarować Panu Bogu, i czystość intencji, by uwielbiać Boga samego - mówił ks. Filek.
- Aktualny wzrost zachorowań jest jak puszka Pandory. Dla raka nie ma odpowiedniego wieku. Chorują wszyscy, a naszym zadaniem i celem było i jest nakłanianie do badań. Pragniemy dotrzeć do każdej pani w małej miejscowości, by ją uświadomić o zagrożeniu, jakie może ją spotkać - podkreślała w Ludźmierzu Krystyna Iskrzycka, prezes Podhalańskich Amazonek.
Do Ludźmierza przyjechały amazonki z całej Małopolski, m.in. z Nowego Sącza, Tarnowa i Krakowa. List do pań wystosowała podhalańska parlamentarzystka Anna Paluch.
Ważnym punktem Pielgrzymki Amazonek była również modlitwa przed figurą św. Jana Pawła II w Maryjnym Ogrodzie Różańcowym.
Był też czas na posiady i niekończące się rozmowy w nowotarskiej karczmie U Borzanka.