Gdy do Aleksandry Cebuli, doradczyni życia rodzinnego, przychodzą narzeczeni, którzy już ze sobą mieszkają, stara się ich zrozumieć, ale też daje im solidną dawkę inspiracji, by zobaczyli siebie oczami Boga i poznali Jego pomysł na małżeństwo.
Ola żartuje, że czasem w poradni jest zabawnie, kiedy pary szukają starszej pani, która „pewnie będzie ich moralizowała”, i są zaskoczone, że spotykają młodą (31-letnią) żonę i mamę trójki dzieci, kobietę spełnioną i szczęśliwą, przekonującą, że można żyć w przyjaźni z Bogiem. – Mówią nawet, że ta moja młodość to dla nich świadectwo, i że dałam im do myślenia, że otwarły się im oczy na nieznaną do tej pory rzeczywistość – opowiada Ola.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.