Krakowski

Najnowsze [Wydania]

Dla Czytelników mamy kilka biletów. O szczegółach konkursu napiszemy 31 lipca na: krakow.gosc.pl.
Łukasz Kaczyński /Foto Gość

Ma pedały, ale to nie rower

Dzięki pasji i zaangażowaniu Grzegorza Patery i Michała Ściany każdy może przejechać się drezyną na odcinku nieczynnej już linii kolejowej nr 103.

Łukasz Kaczyński

|

Gość Krakowski 29/2023

dodane 20.07.2023 00:00

Trasa ta przebiegała od Trzebini do Wadowic, przez malowniczy teren powiatów chrzanowskiego i wadowickiego w Zachodniej Małopolsce. Do użytkowania została oddana 15 lipca 1899 roku. Jej łączna długość liczyła nieco ponad 37 km. – Ruch pasażerski na linii 103 został jednak zamknięty w 2002 roku. Aktualnie na trasie realizowany jest jedynie ruch towarowy na odcinku Spytkowice–Okleśna, prowadzący do Zakładów Chemicznych w Alwerni. Tory w okolicy Regulic były nieużytkowane i postanowiliśmy coś z tym zrobić – opowiada Grzegorz Pater, który jest jednym z pomysłodawców przekształcenia nieczynnej części „sto trójki” na drezynową atrakcję turystyczną.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.