W Zakopanem i Nowym Targu 1 sierpnia wspominano górali - powstańców, którzy rozpoczęli walkę z niemieckim okupantem 1 sierpnia 1944 roku. - Jesteśmy w sztafecie pamięci i niesiemy naszą wolność - mówiła posłanka Anna Paluch.
Główne uroczystości w stolicy Podhala rozpoczęły się 1 sierpnia o godz. 17, czyli tak zwanej godzinie "W" przy Krzyżu Katyńskim nieopodal kościoła św. Katarzyny. - Przychodzimy tutaj jako sztafeta pamięci, sztafeta wolności, którą mamy i za którą dziękujemy. Pokolenie warszawiaków walczących w 1944 r. urodziło się w okresie powrotu Polski na mapy świata i Europy. Oni zdali egzamin z miłości do ojczyzny. My idziemy dalej, mamy swoje zadania - mówiła Anna Paluch, posłanka z Podhala.
W intencji powstańców i mieszkańców Warszawy, którzy walczyli i zginęli w 1944 r., modlił się wraz z nowotarżanami ks. prałat Władysław Zązel. - Nigdy zło nie zwycięży modlitwy. Prosimy też Stwórcę, byśmy ciągle potrafili właściwe zdawać egzamin z miłości do ojczyzny, żebyśmy podejmowali właściwe decyzje - podkreślał kapłan. Nowotarski wicestarosta Bogusław Waksmundzki przypomniał imiona i nazwiska niektórych powstańców z ziemi nowotarskiej walczących w powstaniu warszawskim.
Ostatnim punktem obchodów 79. rocznicy powstania warszawskiego w stolicy Podhala była rekonstrukcję wydarzeń z tamtego okresu pod tytułem "Zdobycie przez Batalion Zośka KL Warschau - Gęsiówki". Zaprosili na nią: Podhalańska Grupa Rekonstrukcji Historycznych "Błyskawica" oraz Związek Harcerstwa Polskiego Hufiec Podhalański wraz z Nowotarską Grupą Mieszkańców "Pamięć".
Powstańców upamiętniono także w Zakopanem. Redakcja "Tygodnika Podhalańskiego" namawiała turystów na Krupówkach do zatrzymania się o godz. 17 na tym znanym deptaku. W Warszawie w 1944 r. walczyli także górale związani ze stolicą polskich Tatr. Wśród nich był m.in. Olgierd Sokołowski, dyrektor zakopiańskiego szpitala, Tadeusz Karczewski ps. „Wierzba”, Ryszard Drągowski ps. „Ryszard II”, Bronisława Staszel Polankowa ps. „Duża Bronka”, która przed wojną jak i po wojnie prowadziła nieistniejące już schronisko na Przysłopie Miętusim.