Cięcie jak charakter pisma

Rodzina Piotra Mentla ze Stryszawy już od pięciu pokoleń zajmuje się rzeźbieniem i malowaniem drewnianych zabawek.

Łukasz Kaczyński

|

Gość Krakowski 36/2023

dodane 07.09.2023 00:00

Wszystko zapoczątkował ok. 130 lat temu Teofil Mentel, sławny stryszawski rzeźbiarz, który gdy miał 12 lat, po raz pierwszy zobaczył, jak pracuje się z drewnem. U pustelnika z Kalwarii Zebrzydowskiej przez rok wykonywał korale do różańców, a jako podziękowanie otrzymał atlas ornitologiczny. Wrócił więc do rodzinnej Stryszawy i zaczął rzeźbić ozdobne ptaszki, bazując na tym, co widział w atlasie. – Można by powiedzieć, że w tych okolicach rzeźbiarstwem zajęli się wszyscy. Zimowymi wieczorami schodzili się do domu Teofila i przy akompaniamencie akordeonu wykonywali pierwsze, coraz bardziej charakterystyczne dla naszych rejonów ptaszki, nazywane później stryszawskimi – opowiada Piotr.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy