- Mamy za co dziękować, bo przecież tyle milionów ludzi na świecie głoduje. A nam niczego nie brakuje - podkreślał ks. Artur Kulak, wikary w parafii NMP Królowej Polski w Miętustwie, podczas Dożynek Parafialnych, które miały miejsce w niedzielę 10 września.
Najważniejszym punktem tegorocznych Miętusiańskich Dożynek była Msza św. z poświęceniem wieńców, wiązanek kwiatów, roślin, owoców i warzyw. Liturgii przewodniczył ks. Kulak, nowy wikary. - Bardzo wam dziękuję za podjęty trud pracy w rolnictwie. Warto przy tej okazji powiedzieć o szacunku do chleba. Moja ponad 90-letnia babcia zawsze robi znak krzyża na chlebie, całuje nawet okruszek, jeśli spadnie. Trzeba nam tak czynić, trzeba uczyć tego dzieci i młodzież - mówił.
Mszę św. dożynkową uświetniły zespół regionalny Mali Miętusianie i kapela, obecni byli przedstawiciele Związku Podhalan z pocztami sztandarowymi z Miętustwa, Czerwiennego i Ratułowa. Reprezentanci miejscowości należących do parafii przynieśli w procesji z darami produkty regionalne, m.in. oscypki, były też miody. Nie zabrakło chlebów dożynkowych.
Po modlitwie przyszedł czas na festyn w ogrodzie plebańskim. Na scenie nie zabrakło występów regionalnych, przybyli też uczniowie z SP Czerwienne nr 1. Wszystkich ze sceny pozdrowił proboszcz ks. Janusz Rzepa.
Wśród dodatkowych atrakcji były dmuchańce, konkursy z nagrodami, ścianka wspinaczkowa z OSP Bukowina Tatrzańska, a także strażacki tor przeszkód. W Miętustwie zaprezentowali się także członkowie Podhalańskiej Grupy Poszukiwawczo-Ratowniczej. Na uczestników dożynek czekały też przysmaki regionalne, grill i coś słodkiego.
Na dożynki zaprosili: parafia NMP Królowej Polski w Miętustwie, sołectwo Ciche, Centrum Kultury i Promocji Gminy Czarny Dunajec, Związek Podhalan Oddział Miętustwo, Związek Podhalan Oddział Ratułów, Koło Gospodyń Wiejskich Czerwienne Dolne, a także OSP Ratułów Dolny, Ciche Dolne i Czerwienne Dolne.