Ponad 400 zawodników, 45 drużyn, 20 wolontariuszy, a także 4 hale z rozgrywkami i akcje towarzyszące. W sobotę 4 listopada odbył się XV Memoriał Grzegorza Wesołowskiego - zmarłego w 2008 r. członka Grup Apostolskich.
Jubileuszowy Memoriał Grzegorza Wesołowskiego - jak i jego poprzednie edycje - rozpoczął się w rodzinnej miejscowości Grzegorza, czyli w Piekielniku. W miejscowym kościele była Msza św., podczas której za jego duszę modlił się m.in. ks. Paweł Kubani, współinicjator zawodów i duszpasterz związany z Grupami Apostolskimi. Uczestnicy memoriału i najbliższa rodzina zapalili znicze pamięci na grobie Grzegorza w Piekielniku.
Główną częścią memoriału były rozgrywki w piłce siatkowej w 4 halach: w Czarnym Dunajcu, Piekielniku, Załucznem i Lipnicy Wielkiej. Wzięło w nich udział 45 drużyn, w tym 15 kobiecych, łącznie około 400 zawodników.
- Na memoriał przyjeżdżamy od 10 lat. Nie trenujemy specjalnie, po prostu chcemy fajnie spędzić czas - mówiły zawodniczki z drużyny "Amatorki". Panie, które przyjechały z okolic Myślenic, Dobczyc i Wieliczki, brały udział w rozgrywkach na hali sportowej w Szkole Podstawowej w Czarnym Dunajcu. Przyjechały też tam zawodniczki współtworzące drużynę "Akademia Mistrza" ze Stryszawy. - Tu się po prostu dobrze gra, a przy okazji pracujemy nad swoją kondycją. Jesteśmy na Memoriale któryś już raz - zaznaczały zawodniczki ze Stryszawy.
W organizację przedsięwzięcia zaangażowanych było ponad 20 wolontariuszy. - To wyjątkowy dzień w roku, dlatego obowiązkowo zostawiamy wszystko i angażujemy się z całą siłą, by zawodnikom niczego nie brakowało - mówili zgodnie Karolina i Dominik. - Możemy coś od siebie dać zupełnie bezinteresownie - podkreślali zgodnie wolontariusze.
Nad przebiegiem zawodów czuwają profesjonalni sędziowie z Małopolskiego Związku Piłki Siatkowej. - To mój pierwszy rok sędziowania, cieszę się, że mogę tu być między zawodnikami, jest w nich wiele dobrych emocji i wola niesamowitej walki - komentował sędzia Kacper z Krakowa.
Kamil Bodzioch, jeden ze współorganizatorów, podkreślał ogromne zaangażowanie wielu osób w przebieg i organizację XV Memoriału Grzegorza Wesołowskiego. - Oprócz rozgrywek w siatkówce, memoriał to także wiele akcji towarzyszących, wśród nich możliwość oddawania krwi, czy Misie-Patysie - zbiórka przyborów szkolnych dla najbardziej potrzebujących rodzin z udziałem 50 placówek edukacyjnych - wyliczał Kamil Bodzioch. Wspomina też jeszcze jedną bardzo ważną inicjatywę. - Zawodnicy nie dokonują żadnej opłaty startowej, ale mimo to chcą i od tej strony zaangażować się w memoriał. Oddają zatem dowolną kwotę w ramach akcji "Z serca zawodnika", za którą wspomagamy różne placówki. W 2023 r. będzie to Dom Dziecka we Wróblówce - dodaje Kamil Bodzioch. Przez wiele lat nad organizacją memoriału czuwali Jakub Dyrcz i Mateusz Lichosyt, obecnie pracujący w samorządzie Gminy Lipnica Wielka.