Pamiętając o minionym Narodowym Święcie Niepodległości, warto zachęcić do odwiedzenia kopca, który niedawno świętował 200. urodziny i upamiętnia Tadeusza Kościuszkę, walczącego o niepodległość pod koniec XVIII wieku.
Budowa Kopca Kościuszki, który usypano z ojczystej ziemi i głazu krajowego na krakowskim Wzgórzu bł. Bronisławy, trwała 3 lata. Zakończyła się 25 października 1823 roku.
Grunt pod budowę pomnika oddały norbertanki ze zwierzynieckiego klasztoru. - Założenie podstawy pomnika odbyło się 16 października 1820 r., nazajutrz po trzeciej rocznicy śmierci Tadeusza Kościuszki. Przywieziono wtedy ziemię z pola bitwy pod Racławicami. Usypywano ją wokół wysokiego pnia jodły przywiezionej ze śląskich lasów z okolic Jaworzna - opisuje początki kopca Mieczysław Rokosz, prezes Komitetu Kopca Kościuszki w Krakowie, który pełni tą funkcję już ponad 30 lat.
Budowa była realizowano z patriotycznych ofiar pieniężnych, składanych przez rodaków z wszystkich zaborów. Sprawa powstania symbolicznej mogiły bohatera narodowego niesamowicie zjednoczyła Polaków. Powstał również Komitet Budowy Pomnika dla Tadeusza Kościuszki, który obecnie nazywa się Komitetem Kopca Kościuszki.
Przy Kopcu Kościuszki powstało Muzeum Kościuszkowskie, które otwarto w ramach obchodów 200. rocznicy rozpoczęcia budowy kopca 16 października 2020 roku.
Historię tę dopełnia Ogród Kościuszkowski położony u podnóża kopca, który przypomina z kolei, że T. Kościuszko bardzo lubił prace ogrodowe i był pasjonatem róż. Natomiast po wejściu na kopiec zwiedzający mogą zobaczyć niesamowitą panoramę Krakowa i Małopolski.
Więcej w nr. 46. "Gościa Krakowskiego" na 19 listopada.