W sanktuarium św. Jana Pawła II mówił do muzyków, by całe nasze życie było jedną, wielką pieśnią na cześć naszego Zbawiciela.
W homilii emerytowany metropolita krakowski przypomniał spotkanie z Benedyktem XVI, podczas którego papież otrzymał doktorat honoris causa Akademii Muzycznej w Krakowie oraz krakowskiego Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II. Ojciec Święty złożył wtedy piękne świadectwo o św. Janie Pawle II.
"Swoim żywym przykładem ukazał on nam również, jak mogą się ze sobą łączyć radość wielkiej muzyki sakralnej z zadaniem wspólnego uczestnictwa w liturgii, uroczysta radość i pokorna prostota wiary" - mówił wówczas Benedykt XVI, dodając, czym jest muzyka. Jego zdaniem jej źródłem jest doświadczenie miłości, smutku i spotkanie z tym, co Boże, od początku w jakiejś mierze określającym to, co ludzkie. Dotknięcie przez Boga stanowi zaś źródło muzyki, a jej jakość i wspaniałość zależą od czystości i wspaniałości spotkania z tym, co Boże.
- Prośmy podczas tej dziękczynnej Eucharystii, abyśmy zawsze czuwali, byli otwarci i gotowi na spotkanie z Bogiem żywym, przychodzącym do nas w wielkich i małych, w trudnych i radosnych wydarzeniach naszego życia. Niech całe nasze życie będzie jedną, wielką pieśnią na cześć naszego Pana, Stwórcy i Zbawiciela. W Nim są nasze najgłębsze źródła. Tylko On może zaspokoić najgłębsze pragnienia naszych serc - wskazał kardynał.
Po Mszy św., podczas jubileuszowej gali, dyrektor Archidiecezjalnej Szkoły Muzycznej im. kard. Franciszka Macharskiego prof. Wiesław Delimat przypomniał genezę powstania szkoły i podziękował wszystkim, dzięki którym może ona funkcjonować. Został on też odznaczony srebrnym Medalem "Zasłużony Kulturze Gloria Artis". Wręczono także, w imieniu metropolity krakowskiego abp. Marka Jędraszewskiego, medale zasłużonych dla Archidiecezji Krakowskiej.
Rektor Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II ks. prof. Robert Tyrała wspomniał z kolei kard. Franciszka Macharskiego, który miał wielki wkład w utworzenie szkoły, a nawet przekazał dla niej fortepian. - To wyjątkowy patron, który nie myślał tylko tą chwilą, ale o wszystkim tym, co niesie przyszłość. To jemu należą się podziękowania za to, że powstała ta szkoła - podkreślił.