W kościele parafialnym w sobotni wieczór w święto Objawienia Pańskiego wystąpili Orkiestra Dęta z OSP Czarny Dunajec i TatraSmyki.
Przed liczną publicznością wystąpiły dwie orkiestry: Orkiestra Dęta OSP Czarny Dunajec z Piotrem Bednarczykiem i TatraSmyki pod przewodnictwem Krzysztofa Leksyckiego. - Jednym z najpiękniejszych zwyczajów bożonarodzeniowych jest śpiewanie kolęd. Chyba żaden z narodów nie może się pochwalić takim bogactwem tych pieśni, jak naród polski - mówiła Natalia Bednarczyk, prowadząca wieczorny sobotni koncert. Słowa pozdrowienia do artystów i publiczności skierował burmistrz miasta Mateusz Ratułowski.
W kościele zabrzmiały tradycyjne kolędy, m.in. "Gdy się Chrystus rodzi", "Dzisiaj w Betlejem", czy "Przybieżeli do Betlejem". Wybrani członkowie (Aleksandra Barnaś, Edyta Limanówka, Krystyna Lenart, Bartłomiej Stołowski, Kacper Wójcik) odeszli od swoich instrumentów, by zaśpiewać poszczególne zwrotki kolęd z Tomaszem Jaroszem, gwiazdą wieczoru - zwycięzcą m.in. programu "Szansa na sukces". Popis wokalny dała także Edyta Limanówka, śpiewając m.in. kolędę "Noel”.
Przed ostatnim utworem życzenia noworoczne przekazał wszystkim ks. dziekan Krzysztof Kocot, proboszcz parafii w Czarnym Dunajcu. Zaś na finał artyści zagrali i zaśpiewali "Przekażcie sobie znak pokoju”. Wspierali ich na flecie poprzecznym Danuta i Adam Muszkieta. Gościnnie w Czarnym Dunajcu wystąpili także: Grzegorz Bauer - perkusja, Krzysztof Wyrwa - gitara basowa, Krzysztof Odrobina - piano, Maciej Gruchacz - gitara, Szymon Piguła - akordeon. Za aranżacje odpowiedzialni byli Wojciech Zwierniak i Maciej Nieć.
Koncert świąteczny w Czarnym Dunajcu ma już kilkuletnią tradycję, odbywa się zawsze w okolicach święta Objawienia Pańskiego. Kilka lat temu wystąpił na nim m.in. Mateusz Ziółko.