W kościele Niepokalanego Serca NMP w Trzebini-Sierszy zgromadzili się dziś na modlitwie pokutnej kapłani z dekanatów: Babice, Bolechowice, Chrzanów, Czernichów, Krzeszowice, Libiąż, Trzebinia, Zator.
Była to część Pielgrzymki Pokutnej Kapłanów Archidiecezji Krakowskiej. Modlono się także w innych miejscach: Krakowie, Ludźmierzu i Kalwarii Zebrzydowskiej.
Bp Janusz Mastalski, zwracając się do kapłanów zgromadzonych w Trzebini, wyszczególnił pięć drogowskazów, którymi powinni się kierować na drodze swego powołania: miłość do Boga, posłuszeństwo, świadectwo, przebaczenie oraz praca nad sobą.
Krakowski biskup pomocniczy powiedział, że w życiu kapłańskim należy wciąż spoglądać w prawdzie na siebie i nie uciekać od drugiego człowieka. Podkreślił, że warto otaczać się mądrymi ludźmi oraz słowem Bożym.
Przestrzeganie przykazań Bożych wynika z miłości do Stwórcy, która jest odpowiedzialnością za relację z Nim. Biskup przypomniał duchownym, jak wiele zawdzięczają Bogu oraz Kościołowi. Dodał, że odpowiedzialność za relację z Bogiem to miłość życzliwości, zadowolenia i pierwszeństwa. Przypomniał słowa św. Jana Pawła II, który w "Orędziu na XXIX Światowy Dzień Modlitw o Powołania" prosił kapłanów, by zafascynowali się Chrystusem i Go naśladowali.
Dodał, że kolejnym drogowskazem jest posłuszeństwo. Kryzys w Kościele rodzi się z braku wewnętrznego posłuszeństwa w kontekście realizacji własnego powołania. By właściwie wypełnić to zadanie, należy odpowiedzieć sobie na pytania „Co mam Panie w sobie natychmiast zlikwidować?” i „Jak mam się odnaleźć w tej trudnej sytuacji społecznej?”.
Biskup przypomniał także o konieczności dawania kapłańskiego świadectwa, związanego z jednoznacznością wyborów i świadomości kim się jest.
Czwarty drogowskaz zaś to kapłańskie przebaczenie, które jest dawaniem drugiemu szansy. To likwidacja nienawiści i danie drugiemu szansy poprzez zrozumienie jego działania. - Jesteśmy sługami konfesjonału, gdzie Pan przychodzi przebaczać. Czy mamy w swoim życiu kogoś, komu jeszcze nie przebaczyliśmy? - pytał.
Wskazał na konieczność nieustannej pracy nad sobą. Zauważył, że jest ona także walką ze złem w sobie i nieustannym pomnażaniem łaski. Mówił, że kapłani powinni stanowić jedność i być dla siebie wsparciem. Na zakończenie podziękował duchownym za ich posługę i wyraził podziw dla ich pracy.