Słowa zakazane

O tempora,o mores!– by użyć słów Cycerona z oburzeniem wołającego: „Co za czasy, co za obyczaje!”.

W Polskiej Agencji Prasowej powstaje projekt vademecum dla dziennikarzy. O ile sam fakt tworzenia dokumentu nie powinien dziwić – kodeks dziennikarza agencyjnego jest potrzebny – o tyle zdziwienie budzą wytyczne dotyczące języka przekazu informacji. Nowe szefostwo zakazuje używania w tekstach pewnych wyrazów i sformułowań, nakazuje zaś zastępowanie ich innymi, bardziej „nowoczesnymi”. Przykłady ujawnił portal wpolityce.pl:otóż dziennikarzom PAP nie wolno już będzie używać w depeszach określenia „racja stanu”, gdyż jest ono „archaiczne”(sic!), „opisujące spolaryzowany świat z minionych stuleci, podczas gdy obecnie jest on zorganizowany przez rywalizujące bloki państw”. Nie wolno więc wskazywać na interesy państw narodowych!

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..