Przełomowym momentem w życiu Barbary Chmiel było uznanie – całym sercem i umysłem – że Chrystus naprawdę jest obecny w Eucharystii.
Choć wychowała się w bardzo wierzącej i praktykującej rodzinie, życie napisało dla niej zaskakujący scenariusz – na jakiś czas prawie pożegnała się z Panem Bogiem. Efektem tych zawirowań było jeszcze mocniejsze, bo bardziej świadome przylgnięcie do Jezusa i zakochanie się w uczestnictwie w Eucharystii.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.