Łatka z trąbki i saksofonu

Początki jazzowych koncertów w Zakopanem sięgają 20-lecia międzywojennego, kiedy do tutejszych restauracji i hoteli w sezonie turystycznym byli zapraszani jazzmani.

Jan Głąbiński

|

Gość Krakowski 20/2024

dodane 16.05.2024 00:00

Za nami XX Wiosna Jazzowa w Zakopanem, która odbywała się w długi weekend majowy. W tym, że ten gatunek muzyczny jest obecny w stolicy polskich Tatr od ponad 100 lat, nie ma nic przypadkowego. Jeden ze współprowadzących tegoroczne koncerty – dziennikarz muzyczny Marcin Kusy z Polskiego Radia – przypomina, że dawny jazz kiedyś nie był nazywany jazzem, tylko muzyką rozrywkową. – Bardzo często mówimy, że w Polsce okres jazzu zaczął się od lat 50. XX w., kiedy władze komunistyczne zwalczały muzyków jazzowych jako „imperialistyczny wpływ”, ale błędem jest mówienie, że polski jazz zaczął się od słynnego festiwalu w Sopocie w 1958 r., bo orkiestry jazzowe grały już w okresie międzywojnia w Zakopanem – wspomina M. Kusy.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy