Kto w wakacje odwiedzi zakopiańskie Kuźnice, zauważy nie tylko nowy układ komunikacyjny, ale także obelisk poświęcony kurierom tatrzańskim z okresu II wojny światowej.
Jego odsłonięcie i poświęcenie miało miejsce 20 czerwca. W uroczystościach zorganizowanych przez Społeczny Komitet Budowy Pomnika oraz miasto Zakopane uczestniczyli m.in. dr Tibor Gerencsér, konsul generalny Węgier w Krakowie, i Cecylia Radoń z krakowskiego oddziału IPN. Obecni byli przedstawiciele władz samorządowych na czele z burmistrzem Łukaszem Filipowiczem oraz starostą tatrzańskim Andrzejem Skupniem. Wydarzenie uświetniły delegacje z pocztami sztandarowymi, do Kuźnic przybyli także zakopiańscy duchowni, w tym ojcowie dominikanie z Wiktorówek.
Historię powstania pomnika przybliżyli członkowie Komitetu Budowy Pomnika Andrzej Stanek i Zbigniew Mrowca, zaś postacie kurierów i ich bohaterskie czyny przedstawili zebranym wieloletni starosta tatrzański Piotr Bąk oraz ratownik, przewodnik i dziennikarz Apoloniusz Rajwa.
Pomnik składa się z wielkiego kamienia, na którym umieszczone są trzy postacie - dwóch kurierów i prowadzony przez nich emisariusz. Pomnik został sfinansowany ze zbiórek, znajduje się na nim tablica informująca o kurierach i darczyńcach - fundatorach.
Uroczystość uświetnili Kompania Honorowa Karpackiego Oddziału Straży Granicznej oraz góralscy muzykanci, zaś o oprawę artystyczną zadbali uczniowie ze Szkoły Podstawowej im. Kurierów Tatrzańskich w Dzianiszu i Dariusz "Maleo" Malejonek z zespołem, który na tę okoliczność napisał specjalny utwór.
W czasie II wojny światowej, gdy ziemie polskie były pod okupacją niemiecką, konspiracyjny polski ruch oporu utrzymywał łączność z polskim rządem emigracyjnym m.in. poprzez placówki w Budapeszcie za pośrednictwem kurierów. To oni przenosili tajną pocztę oraz przeprowadzali z Polski na Węgry osoby cywilne i wojskowe, a w odwrotnym kierunku nieśli - oprócz poczty - prasę podziemną, pieniądze, broń, materiały wybuchowe oraz przeprowadzali m.in. emisariuszy, instruktorów wojskowych.
Główne szlaki kurierów, wychodzące zasadniczo z Warszawy lub Krakowa, biegły albo przez Podhale, albo przez Sądecczyznę. Punktami wyjściowymi dla kurierów na Podhalu były głównie Zakopane, Chochołów i Waksmund. Z Zakopanego kurierzy wędrowali najczęściej przez Tatry, z Chochołowa - przez Tatry lub przez Orawę, a z Waksmundu - przez Spisz.