Tatrzańska Orkiestra Klimatyczna, od samego początku pod dyrekcją Agnieszki Kreiner, w 2024 r. świętuje jubileusz 20-lecia działalności. Wieczorem 4 lipca w Wilii Czerwony Dwór odbyły się Jubileuszowe Posiady Klimatyczne.
Podczas spotkania muzycy wspominali najważniejsze koncerty oraz historię swojej działalności. Dyrygentka Agnieszka Kreiner opowiadała różne anegdoty, np. jak jedna skrzypaczka pozwoliła bawić się smyczkiem wnukowi i zapomniała go na koncert. Innym razem na jednym z koncertów urodzinowych (zawsze poświęconym jakiemuś kompozytorowi, m.in. Paderewskiemu) pani maestro została poproszona do tańca. Zresztą taniec podczas wydarzeń kulturalnych z udziałem Tatrzańskiej Orkiestry Klimatycznej to nie rzadkość. - Najbardziej stresują mnie zawsze niespodzianki pani Agnieszki, które szykuje dla władz Zakopanego, nigdy nie wiemy co to będzie - wspominała z radością Joanna Staszak, naczelnik Wydziału Kultury i Promocji Urzędu Miasta w Zakopanem.
W koncercie uczestniczyli goście i przyjaciele, którzy wspierają orkiestrę od początków jej istnienia, nie zabrakło też przedstawicieli władz samorządowych. - Pani wiceburmistrz, może być pani pewna swojego zadania. Każdy nowy burmistrz choć raz musi dyrygować orkiestrą - mówiła z radością Agnieszka Kreiner do nowej wiceburmistrz Zakopanego Iwony Grzebyk-Dulak.
Na początku było powitanie po góralsku w wykonaniu Jana Karpiela-Bułecki wraz z Jędrkiem i Szymkiem Ziachami oraz Antonim Rzepką. Potem już prezentowali się poszczególni członkowie Tatrzańskiej Orkiestry Klimatycznej i muzycy z nią związani w bardzo różnym repertuarze. Publiczność wysłuchała krakowiaka, Chopina, Lawendowe wzgórze. Wielu muzyków, choć nie wystąpiło, dzielnie towarzyszyło kolegom wśród publiczności.
Agnieszka Kreiner wspominała osoby, które zawsze wspierały Orkiestrę, a nie ma już ich między nami. Wśród nich byli: ks. Stanisław Szyszka, Jerzy Zacharko, Franciszek Bachleda. Z kolei dr Maciej Pinkwart nawiązał do dawnych orkiestr, które przyjeżdżały do Zakopanego z Krakowa czy Lwowa. Nawiązał też do aktualnej rzeczywistości. - Odbywam wiele podróży po świecie, moim śródziemnomorskim świecie, wiele miast, które odwiedzam ma swoje orkiestry. Cieszę się że wydają pieniądze na nie właśnie, przecież to nie jest inwestycja, ale dzięki temu miasto staje się lepsze, bardziej wartościowe - zauważył Maciej Pinkwart.