Tak, jak Bóg postanowi

Jak to możliwe, że mieszkając tysiące kilometrów od Polski, w buszu, pośród Masajów, ks. Maksymilian Grabowski nie czuje się obco, choć jest tam zaledwie od kilku tygodni? – Tak działa niezwykła otwartość tych ludzi na drugiego człowieka. Oni wiedzą, jak bardzo jest on cenny – przekonuje kapłan.

Monika Łącka

|

Gość Krakowski 29/2024

dodane 18.07.2024 00:00

Krzyż misyjny ks. Maks przyjął na początku czerwca z rąk bp. Roberta Chrząszcza i już 10 dni później wylądował w Tanzanii. Czy śnił, że przyjdzie mu pracować właśnie w tym miejscu? Zdecydowanie nie, choć – jak wspomina – pierwsza myśl o głoszeniu Ewangelii na krańcach świata pojawiła się zaraz na początku seminarium.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy