Matko, ratuj…

Lucyna brała ślub, mając świadomość, że w małżeństwie mogą się pojawić wielkie problemy. Wtedy jednak wydawało jej się, że jest na tyle mocna duchowo, iż przetrwa wszystko.

Wychowała się w domu, w którym sprawy wiary zawsze były na pierwszym miejscu i który kojarzył jej się z miłością, pomocą, szacunkiem do rodziców. – Przekazywali mnie i mojej starszej siostrze Agacie, że w życiu fundamentem miłości są Bóg i wzajemne zaufanie, ale bardzo ważne są też odpowiedzialność, wytrwałość, optymizm, empatia i gotowość do przebaczenia. Jako nastolatka obserwowałam małżeństwo rodziców i byłam pewna, że jeśli kiedyś wyjdę za mąż, to będę chciała stworzyć takie właśnie relacje, jakie łączyły mamę i tatę. Choć dobrze zarabiali i byli bardzo szanowani, to dla nich najważniejsze było okazywanie sobie czułości i szacunku. Bardzo mnie to cieszyło – opowiada.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..