W archidiecezji krakowskiej na religię chodzi 82,5 proc. dzieci i młodzieży, czyli 235 978 uczniów na wszystkich szczeblach edukacji. – Trwa jednak przemyślany atak, który ma utrudnić uczniom udział w tych lekcjach. Smuci mnie, że są wierzący rodzice, którzy nie widzą w tym problemu – przyznaje ks. Konrad Kozioł.
Obala też mity powtarzane przez wielu dziennikarzy, że w archidiecezji trwa masowe wypisywanie się z katechezy i że dzieci nie chcą na nią chodzić. – W szkołach podstawowych w lekcjach religii uczestniczy 90 proc. dzieci, a są szkoły, w których jest prawie 100 proc. frekwencja. W liceach na religię chodzi 61 proc. uczniów (przy czym więcej młodzieży uczęszcza na nią w mniejszych miejscowościach niż w Krakowie), a w technikach – 73 proc. Spadek frekwencji jest i nie ukrywam tego faktu, ale nie jest on tak drastyczny, jak malują go media (w skali roku wynosi 1–2 proc.), i nie jest tak, że religię wybiera mniejszość. Archidiecezja krakowska w statystykach plasuje się dość wysoko w zestawieniu z innymi diecezjami. Mniej uczniów uczęszcza na katechezę m.in. w Warszawie, ale tam dostęp do lekcji religii jest już od dawna ograniczany – wskazuje ks. Kozioł, dyrektor Wydziału Katechetycznego Kurii Metropolitalnej w Krakowie.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.