Błogosławieństwo z rąk abp. Marka Jędraszewskiego przyjęli oni podczas #Rekodziękczynienia, które tradycyjnie odbyło się w sanktuarium pasyjno-maryjnym w Kalwarii Zebrzydowskiej.
Była to już 52. pielgrzymka Ruch Światło-Życie Archidiecezji Krakowskiej oraz Duszpasterstwa Młodzieży Archidiecezji Krakowskiej Grupy Apostolskie RAM Archidiecezji Krakowskiej do Matki Bożej Kalwaryjskiej.
Kandydaci do przyjęcia posługi animatora i moderatora najpierw, na ostatniej prostej przed tą uroczystością, uczestniczyli w rekolekcjach w Bystrej Podhalańskiej i Zembrzycach (animatorzy Oazy Dzieci Bożej), a później, w piątek 30 sierpnia, przyjechali do Kalwarii Zebrzydowskiej, by się wyciszyć. - Wczorajszej wieczornej Mszy św., która rozpoczęła #Rekodziękczynienie, przewodniczył diecezjalny moderator Ruchu Światło–Życie ks. Ryszard Gacek, a potem był czas na uwielbienie i nieszpory. Dzisiejszy poranek rozpoczęliśmy jutrznią, a potem już było radosne oczekiwanie na ten najważniejszy dla nas moment - opowiadali przed Mszą św., której w sobotnie przedpołudnie przewodniczył przy ołtarzu polowym metropolita krakowski.
- Chrześcijanin, nawet jeśli socjologicznie jest drobinką w tym świecie, ma poczucie, że jest kimś. Świat chciałby go przytłoczyć różnymi sondażami, słupkami socjologicznymi, ale to nie jest ważne. Ważne, kim się jest w Jezusie Chrystusie. Jeśli się ma poczucie tego, kim się jest w Chrystusie, nie ma powodów, by czuć jakikolwiek kompleks niższości. Przeciwnie - to świat przegrywa i przegra w konfrontacji z mocą, jaką daje Chrystus i z mądrością, jaką Chrystus obdarza tych wszystkich, którzy mu zawierzyli - mówił arcybiskup w kontekście "wywyższania się współczesnego świata" nad chrześcijan i wskazał na przykład szyderstwa z ostatniej wieczerzy podczas niedawnej inauguracji Igrzysk Olimpijskich. Jak dodał, z tego wydarzenia płynęło przesłanie, iż "kończy się świat chrześcijański; dlatego powinna się skończyć moralność chrześcijańska zawarta w Ewangelii, wyrażona w Chrystusie ukrzyżowanym; powinny nastać czasy upajania się życiem, niepatrzenia w przemijalność życia, ale w bieżącą chwilę, w której trzeba znaleźć maksimum przyjemności i minimum cierpienia". - Na przekór hasłom, ideologiom, pokusom tego świata Chrystus ukrzyżowany od prawie dwóch tysięcy lat pociąga za sobą coraz to nowych ludzi. Przyciąga swoją miłością, obrazem szlachetnego i pięknego człowieczeństwa. Dobrze więc, że Na przekór antyewangelii my wracamy do źródeł, ciągle na nowo odkrywając godność dziecka Bożego - podkreślił metropolita.
Na Eucharystię przyjechali też przedstawiciele wielu parafii naszej diecezji: dorośli należący do Domowego Kościoła, nadzwyczajni szafarze Komunii Świętej, dzieci i młodzież formująca się w oazie, a także w grupach apostolskich czy KSM oraz liturgiczna służba ołtarza. Kalwaryjskie wzgórze wypełnił radosny, rozśpiewany tłum, wielobarwny, bo dużo osób miało na sobie rekolekcyjne koszulki. Wiele z nich miało też krzyże animatorskie otrzymane rok temu, kilka lat temu czy dużo wcześniej. Rekodziękczynienie jest dla nich okazją do świętowania kolejnych rocznic przyjęcia tego błogosławieństwa.
- Do przyjęcia dziś błogosławieństwa doprowadziła nas chęć rozwijania naszej wiary. Jesteśmy pewne, że nas i wszystkich tu obecnych Bóg wybrał i że jesteśmy tu nie bez przyczyny. Jesteśmy powołane przez Niego do tej posługi - mówiły Ola z Kasinki i Gabriela z Zakopanego. Opowiadały też, że dużą rolę w ich drodze do Boga odegrali animatorzy, którzy prowadzili je od pierwszych rekolekcji. - Pokazali nam, czym jest wiara, jak możemy iść do Boga, jak możemy pociągać do tego innych. Teraz my przejmujemy pałeczkę, będziemy prowadzić innych do Boga, świadcząc o naszej wierze i mówiąc, że warto jest iść przez życie z Chrystusem, bo z Nim wszystko jest możliwe - przekonywały.
Weronika, Karolina, Agnieszka, Amelia pochodzące kolejno z Chrzanowa, Bodzanowa i Nowego Targu zapewniały z kolei, że chcą służyć Bogu talentami, które im dał i które rozwijały, przygotowując się do przyjęcia błogosławieństwa. - Chcemy też dawać świadectwo, że Bóg jest. Pragniemy pociągać innych na tę drogą, którą same przeszłyśmy. Święty Piotr w Dziejach Apostolskich powiedział, że nie możemy nie mówić tego, cośmy widzieli i słyszeli, dlatego chcemy dzielić się naszym doświadczeniem Boga z innym, dźwigając dany nam krzyż - mówiły nowe animatorki.
Tadeusz z krakowskiej parafii Matki Bożej Saletyńskiej oraz Bartłomiej z krakowskiej parafii Najświętszego Salwatora przekonywali zaś, że chcą przyjąć krzyż, bo wierzą, ze Bóg ich do tego powołał, a teraz posyła ich w świat. - Gdy poczułem powołanie do tej posługi, myślałem, że się nie nadaję, aż później odkryłem, że Bóg nie powołuje zdolnych, ale uzdalnia powołanych - uśmiecha się Bartek.
W czasie #Rekodziękczynienia błogosławieństwo do posługi otrzymali również nowa para diecezjalna Domowego Kościoła Archidiecezji Krakowskiej oraz siedem nowych par rejonowych.
Warto dodać, że podczas tegorocznych wakacji odbyło się 27 rekolekcyjnych wyjazdów - oaz dzieci, młodzieży i dorosłych, z czego 12 to były rekolekcje Domowego Kościoła. Wzięło w nich udział 1427 osób.