Zapraszamy do udziału w 32. Pielgrzymce Rodzin Archidiecezji Krakowskiej

Odbędzie się ona już w najbliższą niedzielę 8 września tradycyjnie w sanktuarium pasyjno-maryjnym w Kalwarii Zebrzydowskiej.

Pielgrzymka, jak co roku, rozpocznie się o godz. 9 Drogą Krzyżową, która wyruszy od stacji "U Piłata" - prowadzić będą ją mężczyźni niosący krzyż, a kobiety poniosą kopię cudownego obrazu Matki Bożej Kalwaryjskiej. Wszyscy wsłuchają się zaś w rozważania napisane przez Anię i Michała Tempińskich z Chrzanowa, małżeństwo z 14-letnim stażem, rodziców trzech córek.

"Co za niesprawiedliwość! Gdy wyobrażam sobie Jezusa skazywanego przez ludzi na śmierć, czuję złość, bunt i rodzącą się we mnie niezgodę. Dostrzegam lęk Piłata, nienawiść tłumu, zaskoczenie Barabasza, napięcie nasłuchujących rozkazu żołnierzy, przerażenie uczniów... Tak wiele ludzkich serc w tej sytuacji, a pośród nich Jezus, związany, upokorzony, stojący w cierniowej koronie, obolały, ociekający krwią po biczowaniu, a wciąż spokojny i uważny. W tak pełnych emocji sytuacjach łatwo oceniać, łatwo osądzać, kierując się budzącymi się w sercu uczuciami. Łatwo buntować się, krytykować, wiedzieć lepiej. A Jezus stoi spokojnie. On jako jedyny nie krzyczy, nie próbuje tłumaczyć, nie osądza, nie ocenia. Jezus czeka cierpliwie. Jego serce pozostaje czyste i gotowe. Może zdarzają się w moim życiu sytuacje, w których oceniam bezmyślnie, pod wpływem emocji? Sytuacje, w których mój osąd mija się z prawdą, której przecież tak naprawdę nie znam? Czy w takich sytuacjach nie daję się oszukać, myśląc, że mam prawo być zlęknionym sędzią?" - piszą m.in. w rozważaniach do stacji pierwszej. Z kolei podczas stacji szóstej usłyszymy ważne słowa, że "miłość żyje, gdy jest wyrażana i okazywana, i że miłość zawsze prowadzi od siebie do drugiej osoby. To jej dar, dar odważnej miłości, a odważnie okazywana miłość maluje w sercu oblicze osoby kochanej, jak twarz Jezusa utrwalona na chuście Weroniki".

W tym roku hasłem pielgrzymki będą słowa: "Maryja, Matka pięknej miłości", zaczerpnięte z Listu św. Jana Pawła II do rodzin z okazji 30. rocznicy opublikowania tego dokumentu. - Chcemy przypomnieć, że w Kalwarii przychodzimy do Matki Najświętszej, która nigdy nie zatrzymuje nas przy sobie, ale kieruje do swojego Syna, idąc z nami do Niego. Chcemy również zwrócić uwagę na niezwykły wymiar rodzicielstwa Maryi, w którym widzimy zarówno miłość czysto ludzką (bo Maryja kocha Jezusa "po kobiecemu"), jak i na przestrzeń, w której wypełniła się Jej współpraca ze Stwórcą, i w której miłość staje się darem od Boga - tłumaczy ks. Paweł Gałuszka, dyrektor Wydziału Duszpasterstwa Rodzin Kurii Metropolitalnej w Krakowie oraz prezes Fundacji Towarzyszenia Rodzinie im. prof. Stanisława Grygiela w Krakowie.

"30. rocznica powstania tego papieskiego tekstu stwarza okazję do postawienia po raz kolejny pytania o sytuację i kondycję współczesnej rodziny, o której dzisiaj tak wiele próbuje się mówić. Prowadzi się badania, analizy, które z różnych perspektyw pokazują wartość i znaczenie rodziny oraz wskazują na trudności i problemy, które dzisiaj przed nią stają. W tym wszystkim często zapomina się o wyjątkowej godności osób żyjących w małżeństwie i rodzinie, co ostatecznie prowadzi do instrumentalizacji i podporządkowania rodziny różnego rodzaju procesom kulturowym, politycznym i ideologicznym, uderzającym w jej piękno i znaczenie jako wspólnoty życia i miłości. Ludzie wierzący nie mogą tego nie zauważyć czy też przyjąć tego jako proces, któremu należałoby się podporządkować" - stwierdza z kolei abp Marek Jędraszewski w swoim zaproszeniu do udziału w pielgrzymce. Metropolita krakowski o ważnych problemach rodziny XXI w. powie też z pewnością w homilii, podczas Mszy św. o godz. 11.30, której będzie przewodniczył przy ołtarzu polowym sanktuarium.

Ksiądz opowiada, że do duszpasterstwa po pielgrzymkach napływają często świadectwa od małżonków, którzy myśleli, że już nic im nie pomoże podnieść się z kryzysu, bo podejmowali różne próby ratowania związku. - Dopiero będąc w Kalwarii, odkrywali, że coś dobrego zaczyna się między nimi dziać, że ten przyjazd zadziałał uzdrawiająco - mówi ks. Paweł i tym mocniej zachęca do budowania w Kalwarii wspólnoty rodzin, wspólnoty modlitwy i wspólnoty Kościoła - żywego i otwartego na Boże prowadzenie.

« 1 »