Codzienne życie po stracie

W podkrakowskich Radwanowicach, gdzie swój dom znalazło tak wiele osób z niepełnosprawnościami, radość miesza się ze smutkiem. Radość, bo działające tam schronisko świętuje swój jubileusz, a smutek, bo jego istnienie jest zagrożone.

Drugim powodem smutku jest też fakt, że wszystkiego, co tam się dzieje, nie dogląda już zmarły w styczniu tego roku ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski, którego – jak przekonują jego współpracownicy – nikt i nic nie zastąpi. Od niego przecież wszystko się zaczęło.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..