W Szkole Polskiej w Tunisie, stolicy Tunezji, odbyły się uroczystości związane ze 106. rocznicą odzyskania niepodległości. Wzięli w nich udział Polacy pochodzący z Małopolski.
Wśród zaproszonych gości był o. Mariusz Bartuzi, zakonnik ze zgromadzenia ojców białych. Kapłan pracuje w Tunezji od blisko dwóch lat, pochodzi z Ratułowa na Podhalu. - Nasza Polonia bardzo prężnie działa, dlatego chętnie angażuję się w różne przedsięwzięcia, które są tutaj organizowane, m.in. obchody Święta Niepodległości - mówi o. Bartuzi. Uczestników świętowania przywitała dyrektor placówki Karolina Kułakowska-Zamali. Serdeczne dziękowała ambasador RP w Tunezji Justynie Porazińskiej i konsulowi Maciejowi Kowalskiemu za ich obecność i wsparcie.
- To są bardzo ważne momenty w pracy na rzecz polskiej dyplomacji, kiedy mogę przebywać w gronie Polaków i wspólnie cieszyć się z naszej niepodległości, zwłaszcza w kontekście trwających wojen. Nie tak dawno odsłoniliśmy tablicę pamiątkową przypominającą pilotów „Cyrku Skalskiego” w Muzeum Wojskowym Linii Obronnej Mareth. Jesteśmy dumni z naszych żołnierzy, oni przecież byli jednymi z najlepszych pilotów na świecie, a szlify zdobywali w Polsce, która się dopiero odradzała, uczęszczali do Szkoły Orląt w Dęblinie. Z Tunezją łączą nas jeszcze barwy flag narodowych, w których jest kolor czerwony - podkreśliła ambasador Justyna Porazińska.
Wśród uczestników spotkania w polskiej szkole w Tunisie była pani Jolanta z Krakowa. - Absolwentkami szkoły są moje dwie córki Magda i Sandra. To było coś naturalnego, żeby do niej chodziły. Od urodzenia zwracałam się do nich po polsku, ale tutaj miały też kontakt z innymi Polakami. Świetnie dzisiaj władają językiem, z czego jestem bardzo dumna. Z młodszą córką chętnie odwiedzamy Kraków, mogłybyśmy ciągle słuchać hejnału Mariackiego. Marzy się nam, by w Tunezji zrobić paradę smoków, bo na paradę jamników nie szans - uśmiecha się pani Jolanta.
Uczniowie, nauczyciele oraz goście - m.in. reprezentacja Szkoły Podstawowej nr 1 im. Bohaterów Westerplatte w Cichem - odśpiewali Hymn Polski i pieśni patriotyczne. Dodatkową atrakcją było dyktando dla chętnych, które pozwoliło na sprawdzenie umiejętności językowych. Dla najlepszych nagrodą były koszulki w barwach narodowych i z orłem. Instytut Pamięci Narodowej przekazał książeczki i gry edukacyjne, które będą cenną pomocą w nauce o historii Polski.
Jednym z uczniów w Polskiej Szkole w Tunisie jest 18-letni Kamil, który do Tunezji wyemigrował w wieku 6 lat. Świetnie włada językiem polskim, ale i tunezyjskim, angielskim. - Podczas Święta Niepodległości w ubiegłym roku wystąpiłem w mundurze jako Józef Piłsudski. Zaśpiewałem też "Wehikuł czasu” Dżemu. To była taka mieszanina klasyki z nowoczesnością - opowiada Kamil. - Myślenie po polsku mam w głowie, rozmawiam z mamą tylko po polsku. Z kolegami i rodziną w Polsce wymieniamy się informacjami po polsku - mówi dumnie Kamil.
Z istnienia polskiej szkoły w Tunisie bardzo zadowolona jest pani Agnieszka. - Mieszkaliśmy z mężem w kilku krajach, m.in. Kenii, Portugalii i nie było tam polskiej placówki edukacyjnej. Tymczasem ta nasza w Tunisie jest nie tylko szkołą, gdzie pracują ludzie z pasją i wielkimi chęciami, ale jest też miejscem spotkań nas, Polaków, okazją do rozmowy, podjęcia wspólnych działań - podkreśla pani Agnieszka. - Cenię sobie też to, że moja córka ma możliwość rozmowy po polsku nie tylko ze mną, ale i innymi Polakami, swoimi rówieśnikami - dodaje Polka.
Alina Woźniak nauczycielką w polskiej szkole w Tunisie działającej pod kuratelą Ambasady Rzeczpospolitej Polskiej w Tunezji jest od 10 lat. - Uczę młodsze dzieci, z klas I-III. Aktualnie mam 10 swoich bardzo mądrych podopiecznych. Spotykamy się w każdą sobotę. Obchodzimy wspólnie razem święta narodowe, przeprowadzamy różne projekty i warsztaty, np. na temat ptaków czy kwiatów polskich. Przyłączamy się do Narodowego Czytania. Traktujemy się jak jedna wielka rodzina. Nasze dzieci, kiedy przekraczają próg szkoły, to się do nas przytulają. Jestem z nich bardzo dumna, tak samo jak z mojej własnej trójki, która świetnie mówi po polsku. Mam też kontakt z absolwentami. Oni już swoje dzieci do nas posyłają - podkreśla A. Woźniak.
Polska Polonia pod koniec października wzięła udział w odsłonięciu tablicy w Muzeum Wojskowym Linii Obronnej Mareth (gubernatorstwo Gabes) upamiętniającej pilotów należących do grupy bojowej zwanej "Cyrkiem Skalskiego”, walczących na terenie Tunezji podczas II wojny światowej. Wydarzenie odbyło się z inicjatywy Ambasady RP w Tunisie i przy współpracy Instytutu Pamięci Narodowej, Attaché Obrony RP, akredytowanego w Tunezji (rezydujący w Algierze) i tunezyjskiego Ministerstwa Obrony Narodowej.
Więcej o działaniach polskiej Polonii w Tunezji i duszpasterstwie o. Mariusza Bartuziego napiszemy w jednym z najbliższych numerów "Gościa Krakowskiego”.