Abp Jędraszewski: Tegoroczny Adwent jest też przygotowaniem do Roku Jubileuszowego

Metropolita krakowski napisał do mieszkańców archidiecezji tradycyjny list na Adwent 2024 roku.

Hierarcha przypomina w nim wezwanie dane ludzkości przez Chrystusa: "Czuwajcie więc i módlcie się w każdym czasie" (Łk 21,36), które dziś nabiera szczególnego znaczenia. Tegoroczny Adwent jest bowiem nie tylko przygotowaniem do świąt Bożego Narodzenia, ale i do Roku Jubileuszowego, który rozpocznie się w dniu upamiętniającym 2025. rocznicę przyjścia na świat Zbawiciela. Ojciec Święty Franciszek otworzy wtedy w bazylice św. Piotra w Watykanie Drzwi Roku Świętego. We wszystkich diecezjach świata Rok Jubileuszowy rozpocznie się natomiast w święto Świętej Rodziny 29 grudnia i będzie trwał do kolejnego święta Świętej Rodziny, czyli do 28 grudnia 2025 roku.

"Nadchodzą dni, w których cały wierny lud Boży będzie mógł obficie korzystać z łaski zbawienia, zwłaszcza przez możliwość zyskania jubileuszowego odpustu zupełnego, czyli darowania wszelkich kar, na które zasłużyliśmy naszymi grzechami i upadkami, a za które trzeba by było odpokutować w czyśćcu. Dzięki temu odpustowi w naszym życiu wobec Boga wszystko zaczyna się niejako od nowej, zupełnie czystej karty" - zauważa w swoim liście abp Marek Jędraszewski i dodaje, że uroczystości otwarcia Roku Jubileuszowego rozpoczną się liturgią wniesienia krzyża do katedr w każdej diecezji świata. Krzyż ma w nich pozostać przez cały rok. Dlaczego zaś to wyjątkowe świętowanie Narodzenia Pana Jezusa ma być związane z krzyżem, który jest przejmującym znakiem Jego cierpienia, męki i śmierci? Odpowiedzią na to pytanie jest fakt, że rozpoczynający się Rok Jubileuszowy stanowi niejako zapowiedź czekającego nas dokładnie za 9 lat Świętego Roku Odkupienia. "W 2033 roku będziemy bowiem świętować Wielki Jubileusz 2000 lat od zbawczej śmierci i zmartwychwstania Chrystusa. Zbliżający się Rok Jubileuszowy będzie zatem początkiem szczególnej nowenny przygotowującej nas do czasu, w którym będziemy wysławiać Pana Jezusa za to, że do końca nas umiłował" - pisze metropolita.

Co więcej, zgodnie z zaleceniami Stolicy Apostolskiej, uroczyście wnoszony w święto Świętej Rodziny do katedr krzyż ma mieć wymowną dla poszczególnych diecezji wartość związaną czy to z otaczającym go kultem, czy to z jego historią lub też z posiadaną przezeń szczególną wartością artystyczną. W związku z tym do katedry na Wawelu zostanie wniesiona replika krzyża z Nowej Huty, którego w 1960 r. bohatersko bronili przed komunistami jej mieszkańcy wraz z bp. Karolem Wojtyłą. "Chcemy w ten sposób nie tylko przypomnieć dramatyczne, a równocześnie budzące nadzieję wydarzenia sprzed 64 lat, ale także nawiązać do słów, które św. Jan Paweł II Wielki wygłosił dnia 4 czerwca 1997 roku w Zakopanem" - wyjaśnia arcybiskup. Papież mówił wtedy do górali i do mieszkańców całej Polski niezapomniane słowa o tym, że krzyż na Giewoncie jest niemym, ale wymownym świadkiem naszych czasów, i że ten krzyż patrzy w stronę Zakopanego, Krakowa i dalej: w kierunku Warszawy i Gdańska, ogarniając cały kraj, od Tatr po Bałtyk. Ojciec Święty apelował też do sumień rodaków, prosząc, by na co dzień podejmowali krzyż, bronili go i nie pozwalali, aby Imię Boże było obrażane w naszych sercach, w życiu rodzinnym czy społecznym. "Dziękujmy Bożej Opatrzności za to, że krzyż powrócił do szkół, urzędów publicznych i szpitali. Niech on tam pozostanie! Niech przypomina o naszej chrześcijańskiej godności i narodowej tożsamości, o tym, kim jesteśmy i dokąd zmierzamy, i gdzie są nasze korzenie. Niech przypomina nam o miłości Boga do człowieka, która w krzyżu znalazła swój najgłębszy wyraz" - wołał św. Jan Paweł II.

Arcybiskup Jędraszewski wskazuje zaś, że te słowa nie straciły na aktualności, bo i dzisiaj w niektórych urzędach naszego kraju postanowiono usuwać krzyże z przestrzeni publicznej w imię tzw. świeckiego państwa. "Wraz z tą ideą, tak bardzo sprzeczną z naszą narodową tradycją, planuje się ograniczyć nauczanie religii w szkołach, a równocześnie wprowadzić obowiązkowy dla wszystkich uczniów przedmiot, w programie którego w imię zdrowia będzie się deprawowało umysły i sumienia nawet małych dzieci. Nie wolno nam do tego dopuścić! W obliczu jawnego łamania gwarantowanego przez Konstytucję naszego państwa prawa rodziców do wychowywania ich dzieci, jak również wobec innych przejawów łamania dzisiaj prawa w Polsce, ciągle pozostaje nam do dyspozycji wielka i skuteczna broń - modlitwa za nas samych i za nasze zbawienie, jak również za Kościół i za naszą Ojczyznę. Niech w ciągu całego Roku Jubileuszowego będzie ona treścią naszych błagań zanoszonych do Boga, zwłaszcza podczas pielgrzymek, do których zachęca nas papież Franciszek" - podkreśla w liście metropolita krakowski.

Mogą to być zarówno pielgrzymki nadziei do Rzymu, jak i do różnych sanktuariów w Polsce oraz do 17 kościołów jubileuszowych ustanowionych w archidiecezji krakowskiej.

« 1 »