Powrót do strony
  • nasze media
  • Kontakt
SUBSKRYBUJ zaloguj się
PROFIL UŻYTKOWNIKA
Wygląda na to, że nie jesteś jeszcze zalogowany.
zaloguj się
lub
zarejestruj się
Wiara.pl - Serwis

Krakowski

  • Nowy numer
  • AKTUALNOŚCI
  • OPINIE
  • GALERIE
  • ARCHIWUM
  • KONTAKT Z ODDZIAŁEM
  • Patronaty
  • Diecezje
    • Bielsko-Żywiecka
    • Elbląska
    • Gdańska
    • Gliwicka
    • Katowicka
    • Koszalińsko-Kołobrzeska
    • Krakowska
    • Legnicka
    • Lubelska
    • Łowicka
    • Opolska
    • Płocka
    • Radomska
    • Sandomierska
    • Świdnicka
    • Tarnowska
    • Warmińska
    • Warszawska
    • Wrocławska
    • Zielonogórsko-Gorzowska
  • O Diecezji
    • KURIA
    • BISKUPI
    • HISTORIA DIECEZJI
    • PARAFIE

Najnowsze Wydania

  • GN 31/2025
    GN 31/2025 Dokument:(9358597,Ziemi całowanie)
  • GN 30/2025
    GN 30/2025 Dokument:(9350861,Zepsuty kompas)
  • GN 29/2025
    GN 29/2025 Dokument:(9344585,Wielkie dzieło tysiąclecia)
  • GN 28/2025
    GN 28/2025 Dokument:(9337843,Egocentryzm i poświęcenie)
  • Historia Kościoła (10) 04/2025
    Historia Kościoła (10) 04/2025 Dokument:(9291754,Bóg historii nieoczywistych. Edytorial nowego wydania „Historii Kościoła”)
krakow.gosc.pl → Wiadomości z archidiecezji krakowskiej → Ta noc ma sens

Ta noc ma sens przejdź do galerii

Już siódmy raz dzięki ludziom dobrej woli i wolontariuszom potrzebujący i ubodzy z Krakowa przeżyli wyjątkową noc sylwestrową.

 
Zabawa była przednia. Łukasz Kaczyński

Spotkanie zgromadziło blisko 200 osób, którzy przybyli do Liceum im. św. Rity w Krakowie, by choć przez kilka godzin odetchnąć od trudów codzienności. Wspomagało ich kilkudziesięciu wolontariuszy. - Ta noc to duża odmiana dla wielu naszych gości, którzy często są w społeczeństwie pomijani czy traktowani z góry. Staramy się, by podczas tej imprezy mogli poczuć się otoczeni opieką i byli obdarzani szacunkiem na każdym kroku. Bez względu na to, jaką historię czy trudy życia ze sobą niosą - podkreśliła Magdalena Ziemska, współorganizatorka wydarzenia.

Dla bliźniego

Wolontariuszami, którzy opiekowali się potrzebującymi, byli zarówno młodzi, jak i osoby w podeszłym wieku. Żyjący samotnie, ale również rodziny. Pani Agnieszka pomagała na "Sylwestrze z Ubogimi" wspólnie z mężem. - Bardzo się cieszę, że w końcu podczas nocy sylwestrowej nikt "nie latał" wkoło mnie, ale to ja poświęciłam się drugiemu człowiekowi. Ostatnio zauważam, że świat ukazuje perspektywę dbania tylko o własne dobro. Tutaj można zmienić optykę. Nie pamiętam, kiedy tak cudownie przeżyłam Sylwestra - przyznała.

Małżeństwo ostatnią noc roku 2024 nie spędziło co prawda na zwyczajnej potańcówce, ale udało się mu pobyć przez moment na parkiecie. - Tam właśnie usłyszałam, że wszyscy tutaj jesteśmy w odpowiednim czasie i miejscu dla siebie. I to ma sens. Nie możemy zmienić codzienności naszych gości, ale na pewno dajemy im przestrzeń, by w ich sercach pojawiła się iskierka nadziei na przyszłość - oceniła p. Agnieszka.

Krakowski "Sylwester z Ubogimi" to nie tylko zabawa. To także ciepły posiłek i towarzyszące mu rozmowy. Niekiedy bardzo poruszające i głębokie. Zwłaszcza ludzi młodych, których droga życiowa dopiero się rozpoczyna. - Nie słyszymy przy stołach opowieści o nowym aucie czy podróżach zagranicznych. Jednak historie, które są tutaj opowiadane, mogą przewartościować spojrzenie i pomóc docenić to, co się ma. Wysłuchanie człowieka w potrzebie zawsze ma sens, nawet jeśli jedyna zmiana, jaka się po tym dokona, to chwila uśmiechu na jego twarzy - opisał pan Ignacy.

Wyczekiwany przez 12 miesięcy

Noc sylwestrowa na pewno zostanie w pamięci osób bawiących się na krakowskim Kazimierzu. Jak się okazuje, te kilka godzin wspólnych tańców, ciepłego posiłku, rozmów oraz modlitwy na Mszy Świętej jest dla nich wyjątkową radością. - Poruszam się o kulach, więc nie mogę skorzystać z zabaw na parkiecie. Mimo to jestem tutaj już czwarty raz, by pożegnać stary rok i przywitać nadchodzący. Dzięki ludziom dobrej woli na stołach znalazły się pyszne potrawy, w tym mój ulubiony sernik. Mam miłych towarzyszy obok siebie, z którymi cały czas rozmawiamy. Czego chcieć więcej? - opowiedział pan Stanisław.

Z kolei pani Lidia wskazała, że miła i wspólnotowa atmosfera jest tu bardzo wyczuwalna. - To rodzi w sercu nadzieję, że może przyszły rok będzie lepszy. Urzeka mnie życzliwość i troska organizatorów o nas. Wyczekuję tego spotkania przez całe 12 miesięcy. Także sama zabawa jest przednia - już wiele tańców za mną, ale mam nadzieję, że jeszcze sporo przede mną - powiedziała z uśmiechem.

Krzysztof Szymkiewicz, współorganizator, zauważył, że "Sylwester z Ubogimi" jest szansą na pokazanie osób ubogich i bezdomnych bez stereotypów. - Wielokrotnie żegnając się z naszymi gośćmi po zabawie, widzę w ich oczach łzy szczęścia, wdzięczności i spełnienia. Może to niewiele, ale to na pewno początek, by przełamywać sztuczne bariery, które odgradzają potrzebujących od społeczeństwa, nawet w tak zwykłym wymiarze jak udział w zabawie sylwestrowej - podsumował.

Impulsem do organizacji wydarzenia były Światowe Dni Młodzieży, kiedy to papież Franciszek zachęcił młodych do tego, by zejść z kanapy, włożyć buty i zacząć działać, a także podobne wydarzenie, które odbywa się już od ponad 20 lat w Katowicach.

« ‹ 1 › »
Sylwester z Ubogimi 2024

Foto Gość DODANE 01.01.2025 AKTUALIZACJA 02.01.2025

Sylwester z Ubogimi 2024

​Już siódmy raz dzięki ludziom dobrej woli i wolontariuszom potrzebujący i ubodzy z Krakowa przeżyli wyjątkową noc sylwestrową.  

łk

|

GOSC.PL

publikacja 01.01.2025 13:04

FB Twitter
drukuj wyślij zachowaj
TAGI:
  • AKCJA DOBROCZYNNA
  • KRAKÓW
  • SYLWESTER Z UBOGIMI
  • UBODZY

Polecane w subskrypcji

  • Całymi rodzinami poszli na śmierć. 81 lat temu Niemcy zlikwidowali obóz cygański w Auschwitz
    • Historia
    • Agnieszka Huf
    Całymi rodzinami poszli na śmierć. 81 lat temu Niemcy zlikwidowali obóz cygański w Auschwitz
  • Św. Jan Maria Vianney – zaprzeczenie klerykalizmu. Czegokolwiek oczekiwał od parafian, sam to robił
    • Temat Gościa
    • Franciszek Kucharczak
    Św. Jan Maria Vianney – zaprzeczenie klerykalizmu. Czegokolwiek oczekiwał od parafian, sam to robił
  • Co drażniło Świętego z Ars?
    • Rozmowa
    • Jarosław Dudała
    Co drażniło Świętego z Ars?
  • Filip Chajzer o swoim wyjściu z uzależnienia od narkotyków i wierze, która zmienia życie
    • Rozmowa
    • Agata Puścikowska
    Filip Chajzer o swoim wyjściu z uzależnienia od narkotyków i wierze, która zmienia życie
  • IGM
  • Gość Niedzielny
  • Mały Gość
  • Historia Kościoła
  • Gość Extra
  • Wiara
  • Foto Gość
  • Fundacja Gość Niedzieleny
  • O nas
    • O wydawcy
    • Zespół redakcyjny
    • Sklep
    • Biuro reklamy
    • Prenumerata
    • Fundacja Gościa Niedzielnego
  • DOKUMENTY
    • Regulamin
    • Polityka prywatności
    •  
  • KONTAKT
    • Napisz do nas
    • Znajdź nas
      • Newsletter
        • Zapisz się już dziś!
  • ZNAJDŹ NAS
WERSJA MOBILNA

Copyright © Instytut Gość Media.
Wszelkie prawa zastrzeżone. Zgłoś błąd

 
X
X
X