To był bardzo wyjątkowy wieczór. Jeszcze w klimacie świątecznym Hanka Rybka i jej córka Hania Stasińska wystąpiły w niedzielę 26 stycznia na koncercie kolęd w Narodowym Sanktuarium na Krzeptówkach w Zakopanem.
Hanka Rybka zaśpiewała kolędy te najbardziej znane, ale i poświęciła wiele czasu na te z nutą góralską. - Tu nie ma żadnej przesady, my tak śpiewamy, tak modlimy się, witając Bożą Dziecinę. Nie ma się czego wstydzić! - zaznaczyła artystka. Podczas koncertu wszystkie ławki w kościele były zapełnione, a liczna publiczność nie szczędziła okazji.
Koncert był pełen niespodzianek. Do wspólnego śpiewania Hania Rybka zaprosiła swoją nastoletnią już córkę Hanię Stasińską. Wspólnie pierwszy razem zaśpiewały "Cichą Noc”. - Pamiętam nasz wspólny pierwszy koncert, Hania była jeszcze malutką dziewczynką, to było jakieś 12 lat temu, a teraz - dziękuję Bogu - rozwija się swój talent - nie ukrywała wzruszenia Hanka Rybka. Obie artystki odbierały po występie zasłużone gratulacje.
W Zakopanem wystąpił także saksofonista Leszek Szczerba, występujący razem z Grzegorzem Turnauem. Oczywiście nie zabrakło góralskiej kapeli w składzie: Robert Czech, Paweł Trebunia, Przemysław Wesołowski, Dawid Czernik oraz Tadeusz Stasik.
Hanka Rybka przekazała pozdrowienia dla uczestników koncertu od kustosza Narodowego Sanktuarium na Krzeptówkach ks. dra Mariana Muchy. Podziękowała też za obecność na wspólnym kolędowaniu ks. prałatowi Władysławowi Zązlowi, kapelanowi Zarządu Głównego Związku Podhalan oraz ks. Dariuszowi Guziakowi, proboszcza ze swojego rodzinnego Poronina.
Organizacja koncertu była możliwa dzięki wsparciu finansowemu Województwa Małopolskiego.