Panią Ulę, podopieczną Wrocławskiego Hospicjum Bonifratrów, na duszy i ciele podnoszą słuchane w internecie pieśni religijne śpiewane przez Pawła Piotrowskiego, wielickiego organistę, wydawcę i wykładowcę Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II.
Dowiedział się on o tym od przedstawicieli hospicjum, którzy go odszukali przez internet. - Gdy słyszę jego pieśni, jak śpiewa, jest mi naprawdę cudownie. Najbardziej uwielbiam w jego wykonaniu pieśń do Matki Boskiej - "Gwiazdo śliczna wspaniała". Dziękuję jeszcze raz z całego serca - powiedziała pani Ula na nagraniu przekazanym organiście. Ponoć te nagrania pomagają w terapii chorych. - Filmiki z pieśniami, wykonywanymi m.in. z towarzyszeniem organów, umieszczam na moim ogólnodostępnym kanale personalnym Paweł Piotrowski w serwisie You Tube. Widomość otrzymana od przedstawicieli hospicjum była dla mnie, szczególnie przed obchodzonym 11 lutego Światowym Dniem Chorego, wielką niespodzianką. Wiadomość, że mój śpiew pomaga chorym, to najlepsze podziękowanie za to, co robię - mówi P. Piotrowski
Na co dzień to mieszkający w podwielickim Mietniowie wydawca, szef renomowanego krakowskiego wydawnictwa PETRUS, wykładowca Wydziału Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej UPJP II, muzyk, od kilku lat organista w kościele na wielickim osiedlu Krzyszkowice, kierownik zespołu muzycznego Sine Nomine, a także założyciel i kierownik dziecięco-młodzieżowego zespołu muzycznego Prowadź mnie, działającego przy parafii św. Pawła w Wieliczce-Krzyszkowicach. - W odpowiedzi na tę wiadomość, przygotowałem sto książek, a także płyty z muzyką religijną wydane przez moje wydawnictwo i wysłałem do hospicjum. Moja książka modlitewnik "Święta Rita w chwilach bezradności" i "Mały leksykon instrumentów muzycznych" oraz płyty, trafiły do pani Uli przed Dniem Chorego i Walentynkami z dedykacjami ode mnie - mówi muzyk i wydawca. Reszta książek trafiła do biblioteki hospicyjnej.
Całą sprawę Wrocławskie Hospicjum Bonifratrów nagłośniło w skrócie w mediach społecznościowych. Upubliczniło tam również za jej zgodą wizerunek pani Uli, który tu prezentujemy.
Paweł Piotrowski chciałby odwiedzić panią Ulę w hospicjum. Przedstawiciel Rycerzy Jana Pawła II zaproponował, że można by to połączyć z koncertem kierowanego przezeń zespołu Prowadź mnie. - Pochodzę z Żywiecczyzny. Gry uczył mnie ojciec, absolwent Akademii Muzycznej, wieloletni organista w Łodygowicach (obecnie diecezja bielsko-żywiecka). Mam dziewięcioro rodzeństwa, większość z nich także ma wykształcenie lub praktykę muzyczną. Niegdyś braliśmy razem udział w spotkaniach rodzin muzykujących, m.in. ze Steczkowskimi i Pospieszalskimi - mówi P. Piotrowski. - Pracę z młodymi w Krzyszkowicach, zaczęliśmy w 2021 r. od pieśni maryjnych, doskonaląc przy okazji warsztat muzyczny młodych śpiewaków oraz instrumentalistów. Aby wszystko dobrze szło, po każdej próbie wysyłałem rodzicom drogą elektroniczną materiały ćwiczebne w wersji audio. Pierwszy koncert daliśmy 5 września w naszym kościele parafialnym. Był wypełniony słuchaczami, nie tylko z rodzin występujących. Każde dziecko śpiewało zwrotki solowo, a refreny wspólnie. Tak samo jest przy kolędach - opowiada muzyk. Utwory maryjne zostały w tym samym czasie nagrane na płytę "Prowadź mnie Matko". Komentarze czytał znany aktor Jerzy Trela, który współpracował już z Anną Dymną i Martą Żmudą-Trzebiatowską przy nagrywaniu płyt wydawnictwa PETRUS. Materiał muzyczny zaprezentowano m.in. w trakcie koncertu na Jasnej Górze.
Widząc zaangażowanie dzieci oraz ich rodziców, a także ich radość z muzykowania, po wakacjach postanowiono (wraz z proboszczem), że spotkania będą kontynuowane. - Rodzice, szczególnie mamy, byli i są wielkim wsparciem. Oni dali mi zastrzyk energii do dalszej działalności. Ogłosiliśmy kolejny nabór i teraz w zespole jest już bardzo wiele osób. Poszerzone kółko nazwaliśmy już formalnie zespołem muzycznym - zaznacza kierownik zespołu. Cotygodniowe próby odbywają się w sali nad chórem kościelnym. Dyrygent oddał tam jeden ze swoich dwóch fortepianów - pomagali go wtaszczać po schodach druhowie z Ochotniczej Straży Pożarnej. Grupie wokalnej towarzyszy sekcja instrumentalna. Uczestnicy zespołu pochodzą z Wieliczki i okolic. Występowali już w wielu miejscach. Może pojadą także na Dolny Śląsk odwiedzić panią Ulę.