Gdy w Kamerunie niemowlę ma zapalenie płuc, nikt go nie ratuje i dziecko umiera. – Podczas misji medycznych uczymy lekarzy, że jest wiele chorób, które nie muszą być wyrokiem – mówi dr n. med. Lidia Stopyra, która w Afryce zostawiła już spory kawałek swojego serca.
Ażycie pisze scenariusze, w których widać działanie Bożej opatrzności. Dają one całej ekipie medyków z Krakowa mnóstwo mocnych wrażeń. Tak, jak sytuacja, która była niezwykłym zwieńczeniem jednej z misji w Kamerunie. – Jechaliśmy busem w stronę stolicy kraju i lotniska, gdy zobaczyliśmy, że mężczyzna jadący przed nami na skuterze wypadł z drogi. Nasz kierowca nie chciał się zatrzymać, myśląc, że to prowokacja i jeśli spróbujemy udzielić pomocy, to zostaniemy napadnięci. My jednak nie potrafiliśmy odpuścić – musieliśmy sprawdzić, co się stało – opowiada dr Lidia, ordynator Oddziału Chorób Infekcyjnych i Pediatrii Szpitala im. Żeromskiego w Krakowie.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.