Nowy Targ. Tradycja w wykonaniu kobiet przejdź do galerii

Nietypowy przebieg miał Dzień Kobiet w stolicy Podhala. Przez centrum miasta przejechały panie w strojach regionalnych na swoich wierzchowcach.

Panie uczestniczyły najpierw w Mszy św. w kościele św. Katarzyny. Liturgii przewodniczył kapelan Związku Podhalan ks. prałat Władysław Zązel, duchowny sam jest miłośnikiem koni. Kapłan pobłogosławił wierzchowce, na których przyjechały góralki z różnych miejscowości. - Banderia konna to piękna tradycja, która była podtrzymywana z dawien dawna i to nie tylko w Polsce. Cieszę się, że i panie dołączają się do jej podtrzymywania i robią to coraz liczniej - mówił ks. Władysław Zązel. Panie pozdrowił także proboszcz parafii św. Katarzyny ks. Zbigniew Płachta.

Po modlitwie niecodzienna banderia wyruszyła na miasto. Trasa przejazdu prowadziła przez ul. Kolejową, Rynek aż na Osiedle Bereki. Oczywiście barwny korowód zaskoczył mieszkańców i turystów, a może niektórym z nich przypomniało się, że dzisiaj właśnie jest Dzień Kobiet. - To niezwykłe wydarzenie nie tylko podkreśliło góralskie dziedzictwo, ale także pokazało, jak silna i zjednoczona jest społeczność kobiet na Podhalu. Dzięki pasji Amazonek Podhala Dzień Kobiet w Nowym Targu nabrał wyjątkowego charakteru, łącząc tradycję z radością wspólnego świętowania - podkreślał Grzegorz Watycha, burmistrz Nowego Targu, który wraz ze swoim zastępcą drem Krzysztofem Trochimiukiem wręczył wszystkim paniom bukiety kwiatów. Samorządowcy także przejechali przez miasto z paniami, ale zasiedli na fasiągach.

- Dla nas te zwierzęta są wspaniale, kochamy je i stąd zrodził się pomysł na taki przejazd. Liczymy, że będzie to już nasza stała tradycja, a z roku na rok będzie nas jeszcze więcej - komentowała pani Iwona Handzel-Bobak.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..