W środę wieczorem, 2 kwietnia, ulicami Starego Miasta w Krakowie przeszła kolejna odsłona Akademickiej Drogi Krzyżowej.
Wydarzenie jak co roku zgromadziło setki studentów. Wskazywali oni, że przeżywanie męki Jezusa w przestrzeniach, które są dla nich często ścieżkami na uczelniane zajęcia, wyjątkowo porusza i jest okazją do świadczenia o swoim zaufaniu Bogu. - Uczestnictwo w Drodze Krzyżowej w czasie Wielkiego Postu to bez wątpienia uświadomienie sobie daru, jaki Chrystus złożył za nas poprzez swoją śmierć na krzyżu. Przejście ulicami Krakowa i dzielenie się tymi wydarzeniami jest dla mnie mocnym świadectwem wiary, które przeżywa się we wspólnocie innych studentów - podkreślił Wojtek z Dominikańskiego Duszpasterstwa Akademickiego "Beczka".
Rozważania tegorocznej odsłony nabożeństwa napisał ks. Piotr Spyra, który w krakowskiej kolegiacie św. Anny głosił rekolekcje dla żaków. W tekstach komentujących poszczególne stacje męki Pańskiej duchowny odnosił się do trwającego Jubileuszowego Roku Nadziei.
"Rozpoczynamy Drogę Krzyżową w dniu dwudziestej rocznicy śmierci św. Jana Pawła II. Pokazuje on nam, jak dziś możemy być pielgrzymami nadziei na jego wzór (...) Niech te rozważania, oparte na nauczaniu naszego wielkiego rodaka, pomogą nam spojrzeć na krzyż jako źródło nadziei, która nigdy nie gaśnie" - wybrzmiało na wstępie nabożeństwa.
Krakowska Akademicka Droga Krzyżowa to konfrontacja świata wiary z rzeczywistością zabiegania przechodniów, a czasem nawet ich sprzeciwem. Także i w tym roku zdarzyły się śmiechy czy gwizdy, ale też bardzo dużo ludzi przystawało i dołączało do wspólnej modlitwy. Bardzo wymowne podczas przejścia uczestników nabożeństwa obok bazyliki Mariackiej było odegranie przez trębaczy z wieży świątyni "Barki".
"Pielgrzym nadziei nie buduje życia na tym, co posiada, lecz na poczuciu własnej wartości w oczach Boga. Dlatego nie boi się straty, bo wie, że jego prawdziwa wielkość jest w Chrystusie, który nigdy nas nie opuszcza" - brzmiał z kolei fragment refleksji podczas stacji X.
Modlitwie żaków przewodniczył bp Robert Chrząszcz. - Wyszliśmy dziś na ulice Krakowa nie po to, by coś udowadniać czy się policzyć, ale po to, by pokazać, że krzyż nie jest ciężarem, lecz znakiem miłości, która nie zna granic, jeśli się go niesienie razem z Chrystusem - powiedział do zebranych na zakończenie nabożeństwa.
Modlitwę zwieńczył specjalny mapping przypominający nauczanie i postać św. Jana Pawła II pt. "Życie", czyli pokaz multimedialny wyświetlony na fasadzie Pałacu Arcybiskupów Krakowskich przy ul. Franciszkańskiej.