Kopalnia Soli "Wieliczka" pełna jest religijnych symboli. Zapraszamy na wirtualną wielkopostną wycieczkę w głąb ziemi, by dotknąć solnego sacrum.
Figura Chrystusa Frasobliwego powstawała przez trzy miesiące w pracowni rzeźbiarskiej kopalni i jest dziełem dwóch artystów: Pawła Kurowskiego oraz Michała Anioła. Zadanie, którego się podjęli, do łatwych nie należało i wymagało wysiłku, jednak ta praca nie była dla nich zwykłym zajęciem. Może nawet była wyjątkowymi, osobistymi rekolekcjami.
Spójrz w Jego oczy
- Efektem końcowym naszych zmagań jest przecież postać Jezusa. A skoro jesteśmy ludźmi wierzącymi i staramy się, by On dotykał serc niezliczonej liczby ludzi i zachęcał ich do modlitwy, to w rzeźbienie musieliśmy włożyć także dużo własnego serca. Taka twórczość wymaga też skupienia, a to z kolei sprzyja głębszym przemyśleniom na temat ludzkiej egzystencji i naszej relacji z Bogiem - opowiada Paweł Kurowski.
Zamyślony Zbawiciel wygląda prawie jak żywy, a w umęczonej sylwetce widać nawet napięte mięśnie rąk i nóg. Jego wzrok zdaje się zaś mówić: "I twoje grzechy, człowieku, zaniosłem na mój krzyż…". - Blok solny, w którym rozpoczynaliśmy rzeźbienie, ważył 2700 kg. Musieliśmy robić przymiarki i odcinać z niego kawałek po kawałku, by Chrystus zaczął nabierać właściwych kształtów. W efekcie posturą i kształtami przypomina dorosłego człowieka, a waży blisko 1000 kilogramów - dodaje P. Kurowski.
Chrystus Frasobliwy jest głównym elementem solnego konfesjonału, który kaplicę św. Kingi zdobi od grudnia 2024 r. Konfesjonał razem z Pawłem Kurowskim rzeźbili także Jan Banaś, Michał Anioł, Wojciech Dańda, Karol Kobyłko. Prace trwały blisko pół roku, a dzieło waży aż 3 tony. Kształtem i ornamentyką nawiązuje do bocznych kapliczek znajdujących się od lat (a nawet od wieków!) w kaplicy, a do bloków solnych dodano też kilka elementów drewnianych (drzwiczki, daszek, ławę). Prace stolarskie i murarskie wykonali Marcin Piątek, Mirosław Sikora oraz Bogdan Stachura. - Obie rzeźby zachęcają już gości odwiedzających kopalnię, by dotknęli tutaj sacrum, nawet jeśli są daleko od wiary. Refleksyjności i poszukiwaniom Boga sprzyja też czas Wielkiego Postu - zauważa ks. Wojciech Olszowski, kapelan wielickich górników oraz proboszcz (od 2018 r.) parafii św. Klemensa w Wieliczce, na terenie której znajduje się Kopalnia Soli "Wieliczka" wpisana w 1978 r. na Listę Światowego Dziedzictwa Kulturowego i Przyrodniczego UNESCO.
Cała Ewangelia
Co ciekawe, wiele osób myśli, że w głąb wielickiej ziemi można zjechać wyłącznie w celach turystycznych, czyli po to, by zwiedzać jedną z wybranych tras. Tak nie jest. Do kopalni, a konkretnie właśnie do Kaplicy św. Kingi, można zjechać w celach religijnych - na przykład na poranną niedzielną Mszę św. (godz. 7.30), a w Wielkim Poście także na odbywające się bezpośrednie po Eucharystii nabożeństwo Gorzkich Żali i Drogę Krzyżową. Co tydzień na tę modlitwę w solnym świecie przyjeżdża 200, 300 a nawet więcej osób. - Nie ma chyba osób, które wciąż i na nowo nie zachwycałyby się wystrojem Kaplicy św. Kingi, na ścianach której można zobaczyć całą, wyrzeźbioną w soli Ewangelię - mówi Krzysztof Windak, przewodnik oprowadzający nas po kopalni. Kaplica powstała w 1896 r. i jest dziełem trzech górników: braci Józefa i Tomasza Markowskich oraz Antoniego Wyrodka. Pracowali nad nią przez 67 lat.
- Proszę zobaczyć: po jednej stronie kaplicy, która mierzy ok. 12 metrów wysokości, 18 metrów szerokości i 54 metry długości, znajdują się m.in. Boże Narodzenie (przed ostatnimi świętami Paweł Kurowski i jego koledzy wykonali cztery nowe postacie zmierzające do betlejemskiej groty), rzeź niewiniątek, ucieczka do Egiptu oraz 12-letni Jezus nauczający w świątyni, a po drugiej - m.in. cud w Kanie, Ostatnia Wieczerza oraz spotkanie Jezusa z apostołami i niewiernym Tomaszem dotykającym ran Zbawiciela - pokazuje K. Windak. Jest też solny grób Pański oraz figura Zmartwychwstałego, sceny drogi krzyżowej, solny Bóg Ojciec oraz Jezus z jaśniejącym Najświętszym Sercem. - Ogromne wrażenie robi też na wszystkich wspaniałe prezbiterium z figurą św. Kingi i krzyżem papieskim. Ten krzyż symbolizuje wszystkie cztery kopalnie soli położone na terenie Polski, czyli Wieliczkę, Bochnię, Kłodawę i Sieroszowice. To drogowskaz dla wszystkich, którzy odkryją, jak piękna jest Wieliczka. Po przeciwnej stronie, czyli blisko solnego konfesjonału, widzimy wyrzeźbionego w soli Jana Pawła II. Na jednej z solnych półek jest też figura Matki Bożej z Lourdes - dodaje przewodnik i zaprasza do dalszej wędrówki solnymi korytarzami, bo w Wielkim Poście nie sposób nie zatrzymać się na chwilę modlitwy w miejscu wyjątkowym.
Gdy rozmawiamy, przez moment w kaplicy jest zupełnie pusto, ale już po chwili wchodzi do niej kilka grup prowadzonych przez przewodników i słyszymy, jak turyści mówiący po angielsku, niemiecku i francusku zachwycają się wszystkim, co widzą wokoło. Przychodzi też czas na dodatkową atrakcję, czyli animację, która często jest włączana, by jeszcze bardziej podkreślić piękno solnego sacrum. Gasną światła i słychać muzykę, która towarzyszy rozświetlaniu kolejnych elementów wystroju Kaplicy św. Kingi.