Na krakowskim Rynku Głównym zakończyły się 6 lipca zawody z cyklu Pucharu Świata we wspinaczce sportowej na czas. Krakowska edycja okazała się benefisem Indonezyjczyków (stąd czerwono-biała w tytule - flaga Indonezji wygląda jak polska powieszona "do góry nogami").
Zwycięstwo odnieśli zarówno w konkurencji kobiet, jak i mężczyzn. Wśród panów w finałowym wyścigu lepszy był Raharjati Nursamsa, który zwyciężył rodaka, najlepszego w eliminacjach Kiromala Katibina, który w efekcie zadowolił się drugim miejscem. Trzeci był Japończyk Ryo Omasa.
Wyjątkowo dramatycznie przebiegała rywalizacja kobiet, z silną reprezentacją Polski w postaci faworyzowanej Aleksandry Mirosław, medalistki olimpijskiej, oraz sióstr Aleksandry i Natalii Kałuckich. W ćwierćfinale doszło do wyścigu bliźniaczek, który skończył się dyskwalifikacją Aleksandry, której zdarzył się falstart. Aleksandra Mirosław przegrała z kolei wyścig o drugie miejsce z Amerykanką Hunt o trzy tysięczne sekundy (!) i w rezultacie wylądowała na trzeciej pozycji po wygranej z Natalią Kałucką. Zwyciężyła ostatecznie Indonezyjka Desak Made Rita Kusuma Dewi.
Okazja do rewanżu przegranych już niebawem, bo kolejne zawody z serii Pucharu Świata już niedługo - 11-12 lipca w Chamonix, a potem kolejne w Guiyangu (12-13 września).