Coraz większe kontrowersje wzbudza podjęta niedawno uchwała krakowskich radnych w sprawie tzw. Strefy Czystego Transportu.
Ma ona objąć obszar miasta zakreślony IV Obwodnicą, czyli autostradą. Od 1 stycznia 2026 r. poruszanie się starszych samochodów, niespełniających norm emisji spalin, ma się wiązać z ograniczeniami. Za wjazd do strefy trzeba będzie po prostu zapłacić. Nic dziwnego, że protestują przeciw temu podkrakowskie samorządy, m.in. ze Skawiny, Wieliczki i Zielonek. Do wojewody małopolskiego płyną wnioski o uchylenie uchwały. Według wyliczeń samorządowców, taki „szlaban” na wjazd dotyczyłby ponad 40 proc. samochodów zarejestrowanych w powiatach krakowskim i wielickim. Mieszkańcom Krakowa złagodzono restrykcje i każdy z nich, kto ma teraz samochód niespełniający norm, będzie mógł się poruszać bezpłatnie po strefie „dożywotnio”.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
już od 14,90 zł