Misja wypełniona!

– Był taki moment, że uczestników naszej wyprawy nazwałem „komandosami, żołnierzami i wojownikami”. Miałem ku temu powody, bo Trasę Transfogaraską pokonali w mistrzowskim stylu – mówi ks. Marcin Napora, wikariusz z parafii w Bodzanowie.

Monika Łącka

|

Gość Krakowski 34/2025

dodane 21.08.2025 00:00

Razem z nim do Konstantynopola, czyli do dzisiejszego Stambułu – kolebki wschodniego chrześcijaństwa i dawnej stolicy Cesarstwa Bizantyjskiego – na rowerach wyruszyło 6 młodych i bardzo odważnych osób: Emilka, Kacper, Maciek, Paweł, Filip i Wojtek. Gdy po 11 dniach podróży, przejechaniu 1700 km i 14 tys. m przewyższeń dotarli do celu i chwilę odpoczęli, mówili zgodnie, że wspólnymi siłami dokonali czegoś niezwykłego i niespotykanego, jednak nie była to dla nich tylko i wyłącznie ekstremalna przygoda, ale nade wszystko duchowa podróż, także w głąb samego siebie. W najtrudniejszych momentach do celu niosły ich bowiem intencje, które każdy wiózł. Najbardziej dokuczał im zaś wiatr, z którym zderzyli się (dosłownie!) już w Turcji – wiał tak mocno, że nie było pewne, czy uda się wypełnić misję. Ekstremalnym doświadczeniem było też spojrzenie w oczy 11 niedźwiedziom.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy