Przez całą sobotę 25 października odbywały się uroczystości jubileuszu 150-lecia obecności urszulanek w Krakowie.
Uroczystej Mszy św. w bazylice Najświętszego Serca Pana Jezusa przewodniczył bp Damian Muskus. Odwołał się do odczytanej Ewangelii z przypowieścią o czułym ogrodniku, wstawiającym się za nieowocującym drzewem, które chciał wyciąć właściciel winnicy. - Nasz Bóg jest cierpliwy jak ten czuły ogrodnik. Okopuje nas swoją miłością, użyźnia sobą glebę, którą my, ludzie, wyjaławiamy przez nierozsądne gospodarowanie. Z delikatnością nas Bóg pielęgnuje, choć nie wydajemy oczekiwanych owoców. Opiekuje się nami. Wciąż wierzy, że nadejdzie taki dzień, kiedy i my zaczniemy rozkwitać - nauczał.
Bp Muskus wskazał, że pielęgnowanie usychającego drzewa do trudny proces, który wymaga wysokiej klasy umiejętności, cierpliwości i miłości. Dodał, że wymaga elastycznego dostosowywania narzędzi do zmieniających się warunków i potrzeb pielęgnowanego drzewa. - Mówię o tym świadomie, porównując ciężką pracę ogrodnika z wysiłkiem wychowawczym podejmowanym przez siostry urszulanki od wieków. W Krakowie cieszymy się ich obecnością i posługą od 150 lat. Siostry jak czułe ogrodniczki opiekowały się w tym czasie i dbały o owocny wzrost wielu pokoleń młodych osób. Zanurzone głęboko w Ewangelii dawały nie tylko swoim życiem świadectwo miłości do Jezusa, ale nawet męczeńską śmiercią - przypomniał.
Przywołał przy tym, jak urszulanki niosły niestrudzenie światło w ciemnościach - w czasach wojen i PRL, dając nadzieję, że zło i przemoc nie mają ostatecznego słowa. - Trudno nie pytać, skąd te siostry brały siłę, odwagę i męstwo. Odpowiedź jest jedna. I udzieliła jej założycielka Towarzystwa św. Urszuli - św. Aniela, która mówiła: "Jezus Chrystus nigdy nie opuści tego towarzystwa, jak długo świat istnieć będzie" - podkreślił.
Ocenił, że misja wychowawcza i ewangelizacyjna sióstr urszulanek będzie trwać. - Będzie trwać, bo świat potrzebuje takich kobiet, które z odwagą podejmują misję towarzyszenia młodemu człowiekowi i uczenia go wartości nieprzemijającej. To misja wymagająca szerokiej wiedzy i kompetencji, z których siostry są znane, ale także potrzeba w niej delikatności cierpliwego ogrodnika oraz intuicji wyczulonej na dylematy młodości, których dzisiejsza kultura dostarcza w nadmiarze - podkreślił, dodając, że misja urszulanek nie dotyczy tylko dzieci, ale również rodziców, często zagubionych, których siostry wspierają dyskretną obecnością. - Świat młodego człowieka jest miejscem, w którym potrzebni są mądrzy przewodnicy. Nie chodzi o to, by przekupywać go i zjednywać atrakcyjnymi, choć pustymi obietnicami. Chodzi o to, by dać mu solidne fundamenty nadziei. Potrzeba dziś ludzi, którzy całym swoim życiem mówią: "Jestem przy tobie. Bóg jest przy tobie" - zaznaczył. - Dziękujemy dziś Bogu za wszystkie pokolenia sióstr, które w Krakowie z oddaniem służyły młodym. I prośmy przy okazji tego jubileuszu o Boże błogosławieństwo dla sióstr żyjących dzisiaj wśród nas, by codziennie odpowiadały twórczo na zadania, które postawiła przed nimi ich matka założycielka i które stawia przed nimi współczesny świat - podsumował bp Muskus.
Po Eucharystii w auli Uniwersytetu "Ignatianum" odbył się wykład pt. "Powrót do historii". Całość zwieńczył występ dzieci z urszulańskiej szkoły podstawowej i przedszkola pod hasłem "Ożywieni duchem św. Anieli - chodź i zobacz".