O ojcowiznę trzeba dbać

Karty historii otwartego 50 lat temu Domu Podhalańskiego w Ludźmierzu to skarbnica wiedzy o tym, co ciekawego działo się w naszym regionie. Co robili tam polski premier i prezydent? Dlaczego pośmiertnie „zatrzymał się” tam Kazimierz Przerwa- -Tetmajer?

Barbara Kwak, prezes Związku Podhalan w Ludźmierzu, chętnie przypomina historię obiektu. To właśnie w nim z góralami spotkali się prezydent Lech Wałęsa (1992 r.) i premier Józef Oleksy (1995 r.). W Domu Podhalańskim (DP) ludźmierski oddział ZP zorganizował szereg wystaw artystów i twórców ludowych, w tym zatytułowaną „Matka Boska Ludźmierska – Królowa Podhala wśród nas”. To w nim odbywały się tematyczne seminaria o zasięgu ogólnopolskim, np. pielęgniarek i położonych. W DP miało miejsce także spotkanie muzyków chrześcijańskich z całego kraju. Dom na przestrzeni wielu lat był wynajmowany, m.in. mieściło się tam gimnazjum. W 1986 r. „zatrzymał się” tam Kazimierz Przerwa-Tetmajer, którego prochy przywieziono z Zakopanego. – Jubileusz jest czasem, by przypomnieć tym, którzy zapomnieli, opowiedzieć tym, którzy nie wiedzą, i pokazywać wiedzę tym, którzy nadejdą. Musimy dbać o ojcowiznę, a także o pamięć o tych, którzy odeszli – zauważa Barbara Kwak. Przypomina jeszcze, że inicjatorami i budowniczymi Domu Podhalańskiego byli Olga i Stanisław Krupowie oraz ludźmierski oddział Związku Podhalan.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..