Wreszcie, po wielu latach bezśnieżnych zim, uczniowie ze Szkoły Podstawowej nr 1 im. Bohaterów Westerplatte w Cichem mogę na lekcjach wychowania fizycznego jeździć na biegówkach.
Nad narciarską jazdą małych górali czuwa ich nauczyciel wychowania fizycznego Wojciech Kosakowski. - Zima zaskoczyła drogowców, ale nie nas. Pod koniec listopada zaczął padać śnieg i w ciągu kilku dni warstwa puchu za szkołą przekroczyła 40 cm. W towarzystwie siódmoklasistów: Mateusza Urbasia, Kamila Wyrostka, Radka Nalepy - poszliśmy deptać trasy. Poszło nam bardzo sprawnie i po dwóch dniach były one gotowe – opowiada Wojciech Kosakowski, wuefista w cichowiańskiej jedynce.
Uczniowie na biegówki chodzą od początku grudnia. - Poziom naszych narciarzy jest różny, ale ogólnie uczniom poruszanie się po śniegu idzie całkiem dobrze. Cieszę się z radości dzieci i ich wielkich chęci do jazdy i skoków chłopców. Jeździmy nie tylko na lekcjach wychowania fizycznego, ale i na zajęciach pozalekcyjnych - dodaje wuefista. Nie kryje też satysfakcji, że wreszcie, po wielu latach bezśnieżnych zim, w szkolnej narciarni słychać przyjemny uczniowski gwar.
Narciarstwo biegowe w cichowiańskiej jedynce ma wieloletnie tradycje. Narciarnię oglądał nawet kard. Franciszek Macharski, kiedy odwiedził społeczność szkolną podczas Ogólnopolskiego Sympozjum Klubu Szkół Westerplatte. Z małymi góralami na nartach jeździli także bracia dominikanie, którzy wcześniej prowadzili specjalne lekcje historii o zakonach średniowiecznych.