W krakowskim Pałacu Krzysztofory, głównej siedzibie Muzeum Krakowa, ogłoszono dziś wyniki 83. edycji Konkursu Szopek Krakowskich, na którą zgłoszono aż 238 dzieł szopkarzy.
Jury otrzymało do oceny 71 szopek w kategorii dorosłych, 22 szopki w kategorii szopek młodzieżowych, 31 szopek rodzinnych, 50 szopek dziecięcych indywidualnych, 26 szopek szkolnych oraz 38 szopek kategorii OFF.
Prace oceniła komisja składająca się z historyków, etnografów, historyków sztuki, architektów czy plastyków. W kategorii szopek dużych zwyciężyli Aleksander Wełna oraz Marek Markowski i Marek Markowski junior, w kategorii szopek średnich Filip Fotomajczyk, zaś pierwszą nagrodę za szopkę małą zdobyli Jakub Zawadziński oraz Andrzej Wróbel. Z kolei za najlepszą szopkę miniaturową uznano dzieło Kamila i Aleksandra Proksch.
Przyznano też nagrodę im. Zofii i Romana Reinfussów, która trafiła do Wiesława Barczewskiego za całokształt twórczości. Natomiast nagrodę im. Dyrektora Muzeum Historycznego Miasta Krakowa, Jerzego Dobrzyckiego, otrzymał Zbigniew Grzech. Nagrodą im. Anny Szałapak, ufundowaną przez przyjaciół Anny Szałapak z Poznania, uhonorowano Stanisława Malika.
W kategorii szopek młodzieżowych I nagrodę otrzymali Paulina Wąsik (od 12 do 14 lat) i Krzysztof Haberko (od 15 do 17 lat). W kategorii OFF wygrali natomiast Karolina Starostka-Kokoszka oraz Szopkomaniacy z Kobierzyna CTZ. - To niesamowite, że na tegoroczne wydarzenie zgłoszono aż tyle szopek. Nigdy do tej pory tak nie było. Bardzo nas to cieszy. Jeszcze bardziej raduje fakt, że rośnie coraz mocniejsze i dokładniejsze w swoich pracach młode pokolenie szopkarzy. Myślimy, że to efekt warsztatów, które prowadzimy i które naprawdę zachęcają do budowania szopek - ocenia Małgorzata Niechaj, kustosz Muzeum Krakowa.
Szopki zgłoszone na jubileuszowy konkurs można podziwiać od 8 grudnia br. do 1 marca 2026 r. w krakowskim Pałacu Krzysztofory (Rynek Główny 35). Historia krakowskiej szopki wywodzi się od XIX-wiecznych krakowskich murarzy, którzy zmuszeni do przerw w pracach budowlanych w okresie jesienno-zimowym, zaczęli tworzyć przenośne teatrzyki lalkowe ze Świętą Rodziną, z którymi wędrowali po mieszczańskich mieszkaniach.
Zwyczaj przetrwał aż do I wojny światowej, a później został zapomniany. Dopiero w 1937 r. miłośnicy tradycji krakowskich zorganizowali I Konkurs Szopek Krakowskich, który z przerwą w okresie okupacji, trwa do dziś.