Prowadzi mnie Matka Teresa

Myśl o tym, by pomagać innym, od dawna tliła się w sercu Elżbiety Cisowskiej. Brała nawet pod uwagę wyjazd na koniec świata, a trafiła... do krakowskiego Dzieła Pomocy im. św. o. Pio.

Ci, którzy przekonali kapitułę plebiscytu na Miłosiernego Samarytanina Roku, że Ela zasłużyła na to wyróżnienie za rok 2015, napisali m.in., że potrafi pochylić się nad człowiekiem bezdomnym, którego każdy omija z daleka, nawiązać kontakt z ludźmi, z którymi inni nie chcą mieć nic wspólnego, oraz że człowiek jest zawsze dla niej wartością nadrzędną i w każdym widzi potencjał. Ela ma bowiem „otwarte serce i oczy”.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..