Rok, godzina, werset

– Mecz toczył się dalej, a ja, jadąc do szpitala, powiedziałem Bogu, że zostawiam wszystko i idę za Nim – mówi Piotr Towarnicki.

Wielu chłopców marzy o tym, by zostać światowej klasy piłkarzem i rozgrywać najważniejsze mecze na największych stadionach. Ta historia zaczyna się podobnie, jednak Pan Bóg zaplanował nieoczekiwany zwrot akcji. – Zawsze stałem na bramce. Od najmłodszych lat marzyłem, by robić karierę jako sławny piłkarz. Zależało mi na graniu w dobrym klubie i zarabianiu dużych pieniędzy. Moim życiowym celem była tylko piłka nożna – wspomina Piotr.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..