Palenie 19 ton akt SB w Krakowie w piecach elektrociepłowni miało zająć 12 godzin.
Tak wynika z nieznanego dotąd dokumentu z 1988 r., odnalezionego w archiwum krakowskiego IPN przez Grzegorza Wszołka, młodego historyka i znanego blogera, piszącego w sieci teksty pod nickiem „GW1990”. Swoje znalezisko omówił na łamach „Gazety Polskiej Codziennie”. Historyk przygotowuje na Uniwersytecie Jagiellońskim pionierską pracę naukową o końcowych latach działalności krakowskiej bezpieki. – Wspomniany dokument znalazłem w teczce zatytułowanej „Plan niszczenia dokumentów Wydziału C WUSW Kraków”, umieszczonej jednak w segregatorze dotyczącym planów mobilizacyjnych SB. Jego data wskazuje na to, że masowe niszczenie akt esbeckich rozpoczęło się wcześniej niż dotąd sądzono – mówi G. Wszołek.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.