Czy niespodziewana wizyta premier Beaty Szydło na koronie rezerwuaru w Świnnej Porębie i radość z informacji o ukończeniu inwestycji trwającej prawie 30 lat nie są jedynie PR-owskim zagraniem?
Premier Szydło razem z ministrami swojego rządu Andrzejem Adamczykiem i Janem Szyszką odwiedziła 26 lipca zbiornik wodny w Świnnej Porębie. – To, co nie udało się przez prawie 30 lat, udało się w ciągu 2 lat, gdy rządzi Prawo i Sprawiedliwość. Kolejna obietnica wyborcza została spełniona – mówiła wtedy pani premier. Zostawiając deklaracje polityczne na boku, niezbitym faktem pozostaje wiadomość, że Kraków i Małopolska w końcu zyskały prawdziwą ochronę przed powodzią (zapora będzie chronić pobliskie doliny Skawy i Górnej Wisły) i że wzmocniony został system przeciwpowodziowy całego kraju. Będzie też stanowić zasób wody dla celów komunalnych i przemysłowych.
Dostępne jest 8% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.