To zdarza się tylko raz w roku: zapach choinek i szopka na scenie filharmonii, a wokół niej śpiewaczki, śpiewacy, chórzyści, muzycy, aniołki, mali górale i ich dyrygent. Tak było wczoraj na „Galowym Koncercie Kolęd”.
Wybrali się nań kard. Stanisław Dziwisz, patron spotkania, o. Leon Knabit, honorowy członek chóru i stały bywalec galowego koncertu, ks. inf. Dariusz Raś i wielu innych specjalnych gości, także spoza Polski.
– Naszego hospicjum nie byłoby bez waszej pomocy. Modlimy się za tych, którzy nas wspomagają – powiedziała Jolanta Stokłosa, dyrektor Hospicjum im. św. Łazarza. – Realizujecie ewangeliczny wymóg troski o chorego – dziękował jej Bogusław Grzybek, dyrygent.
Dziękował i składał wszystkim noworoczne życzenia także kard. Stanisław Dziwisz, który wszedł na scenę przy akompaniamencie pieśni „Sursum corda”. Mówił o wielkiej radości, jaką sprawia mu dzieło pomocy chorym i chór, który w tę pomoc się angażuje. Dokładniej dwa chóry – Akademicki Chór "Organum" oraz "Cantata" z Niepołomic.
Podczas koncertu wystąpili także soliści: Wiktoria Bisztyga, Anna Bober, Andrzej Borowicz, Szymon Fecica, Elżbieta Towarnicka. Wszystkim akompaniował zespół instrumentalny Ricercar.
Najpierw zabrzmiała przywołująca wspomnienia i specyficzną atmosferę galowych koncertów fantazja polska „Pasterka na Wawelu” Nowowiejskiego. Zagrała ją Agnieszka Radwan-Stefańska. Potem, przy uroczystym brzmieniu organów i dzwoneczków, na scenę wyszły dzieci z niedawno powstałej Szkoły Muzycznej w Mikluszowicach.