O roli Krakowa w odzyskaniu niepodległości mówiono na sesji naukowej.
Odbyła się w krakowskim pałacu Wielopolskich, siedzibie władz miasta.
- Rozpoczynamy tą sesją obchody setnej rocznicy czynu niepodległościowego. Kraków jest najlepszym miejscem do organizowania takich obchodów. Był bowiem pierwszym miastem na polskiej drodze do niepodległości. Tutaj działały oddziały młodzieży niepodległościowej, które wyruszyły 6 sierpnia 1914 r. do królestwa. Tutaj wreszcie, po kolejnych czterech latach rozbrojono Austriaków i Kraków stał się wolny jako pierwsze z dużych miast polskich - powiedział prof. Jacek Majchrowski, prezydenta Krakowa.
Prof. Jerzy Wyrozumski, prezes Towarzystwa Miłośników Historii i Zabytków Krakowa, przypomniał z kolei, iż sesja „Kraków na drodze do niepodległości” jest 34. w cyklu organizowanych przez towarzystwo spotkań naukowych „Kraków w dziejach narodu”. - Mówimy o czasach, gdy realizowały się wezwania z modlitwy Mickiewicza: „O wojnę powszechną za wolność ludów prosimy Cię, Panie! O broń i orły narodowe prosimy Cię, Panie!”. Budziły się wówczas wielkie nadzieje, lecz za nimi szedł dramat narodu. Polacy musieli bowiem w czasie tej wojny walczyć w mundurach trzech armii zaborczych - powiedział prof. J. Wyrozumski.
Poznański historyk prof. Waldemar Łazuga stwierdził, że odzyskaniu niepodległości przez Polskę sprzyjała rola "Piemontu", jaką odgrywał Kraków. W XIX w. Piemont był tym włoskim krajem, gdzie zbudowano podstawy do zjednoczenia całych Włoch. Stąd potem określano tym mianem miejsca, gdzie budowano zręby niepodległości danego kraju. - Polski Piemont zaczął się ok. 1867 r., gdy Galicja uzyskała autonomię i Polacy poczuli swoją siłę. Działalność niepodległościowa Piłsudskiego, którego wielu uważało za fantastę, była w Krakowie możliwa dzięki temu, że rozpostarł nad nią parasol ochronny wpływowy polityk prof. Michał Bobrzyński - powiedział W. Łazuga.
Dr Jerzy Bukowski, przewodniczący Komitetu Opieki nad Kopcem Józefa Piłsudskiego, przypomniał, że rozpoczęcie walki o niepodległość znalazło swój wyraz poetycki w wierszu Edwarda Słońskiego „Pierwsza Kadrowa”:
W carskich siedzieliśmy „tiurmach”,
Sybirskim gnano nas szlakiem,
A każdy z nas był szczęśliwy,
Że się urodził Polakiem.
(...)
Bóg mękę i krew odważył,
Wybrał z nich wszystko najczystsze –
I taką Polskę poniosła
Pierwsza Kadrowa w tornistrze!