Król paw puszcza oko

85 lat krakowskiego zoo. – Mamo, czy będę mógł nakarmić osiołka? Zobaczymy małpki z białymi czubami? – pytają dzieci rodziców i z radosnym błyskiem w oczach wbiegają do królestwa zwierząt.

Monika Łącka

|

Gość Krakowski 34/2014

dodane 21.08.2014 00:00
0

Już po chwili stają jak wryte, nasłuchując dobiegających z każdej strony ogrodu dźwięków: tajemniczych pisków, pohukiwań, skrzeczenia, świergotu, a nawet chichotu, do złudzenia przypominającego ludzki śmiech. – Ten zaskakujący dźwięk to odgłos, jaki wydaje kukabura zwana chichotką, zimorodek, który w naturalnych warunkach żyje w Nowej Gwinei, na Tasmanii i w południowej Australii – tłumaczą pracownicy krakowskiego Ogrodu Zoologicznego, oprowadzając po pełnym niespodzianek świecie fauny i flory.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy