O Światowych Dniach Młodzieży, które w 2016 roku odbędą się w Krakowie, dyskutowali miejscy radni.
Podczas zwołanej w czwartkowe popołudnie nadzwyczajnej sesji Rady Miasta Krakowa głos zabrali członkowie komitetu organizacyjnego Światowych Dni Młodzieży, przedstawiciele prezydenta miasta, władz wojewódzkich oraz radni.
Odpowiadając na pytania radnych o potrzebne do organizacji spotkania młodych pieniądze, ks. Jan Kabziński, ekonom krakowskiej kurii metropolitalnej, podkreślił, że komitet organizacyjny żadnych pieniędzy od miasta nie potrzebuje. Chodzi jedynie o kwestie bezpieczeństwa (związane z działalnością szpitali czy policji) oraz o potrzebne inwestycje w infrastrukturę, które przecież – jak przypominał ks. Kabziński – nie będą wykorzystywane wyłącznie podczas pobytu w Polsce ojca świętego, ale przez wiele lat będą służyły mieszkańcom.
Ks. Grzegorz Suchodolski, sekretarz generalny komitetu koordynującego przygotowania do ŚDM 2016, skomentował także wybór miejsca głównej celebracji – niedzielnej Mszy św. z papieżem. Na razie wyznaczono je na krakowskich Błoniach. – Jeśli rok wcześniej będziemy wiedzieli, że możemy się spodziewać 2,5–3 mln osób, to kwestie bezpieczeństwa mogą sprawić, że ten teren może się okazać niewystarczający – przyznał ks. Suchodolski.
Już na wstępie podkreślił on, że krakowskie dni młodzieży będą „najważniejszym wydarzeniem w naszej ojczyźnie od czasu bitwy pod Grunwaldem”. Z tą różnicą, że tym razem nie będzie zwyciężonych.
W swoim wystąpieniu przypomniał on symbolikę logotypu Światowych Dni Młodzieży, które odbędą się w Krakowie w ostatnim tygodniu (od 26 do 31) lipca 2016 roku. Podkreślił, że wydarzenie to ma dwóch gospodarzy – Polskę oraz Kraków. Jeszcze przed rozpoczęciem głównego programu część młodzieży będzie bowiem uczestniczyć w spotkaniach w całym kraju.
– Spodziewamy się, że w tym czasie ok. 300 tys. osób weźmie udział w wydarzeniach diecezjalnych – mówił ks. Suchodolski. ŚDM ma także dwóch głównych bohaterów – młodzież, która zgromadzi się w Krakowie oraz Chrystusa, dla którego przyjadą oni z całego świata. Według szacunków organizatorów, w stolicy Małopolski mogą się pojawić młodzi nawet 190 narodowości. Dlatego planowane jest utworzenie aż 250 punktów, w których będą się odbywać katechezy w 34 językach.
Ks. Suchodolski przedstawił również strukturę komitetu organizacyjnego. Jak przekonywał, jedną z najważniejszych jego sekcji jest ta odpowiedzialna za rejestrację i przyjęcie gości. Znaczna część pielgrzymów może się bowiem pojawić w Krakowie dopiero przed sobotnim nocnym czuwaniem i niedzielną Eucharystią pod przewodnictwem ojca świętego.
– Organizatorzy muszą być przygotowani na takich właśnie pielgrzymów, którzy zobaczą w telewizji ceremonię otwarcia, to ich zachwyci, wezmą plecak i przyjadą – mówił przedstawiciel komitetu. Dodał, że podczas ŚDM w Madrycie spośród 1,5 mln uczestników jedynie 440 tys. było oficjalnie zarejestrowanych.